Należący do Tomasza Lisa portal natemat.pl donosi, że nacjonaliści zaatakowali „Tygodnik Powszechny”. Czy chodzi o atak na redaktorów krakowskiego pisma? Może na siedzibę redakcji? Nic bardziej mylnego…
Okazuje się, że „atakiem nacjonalistów” dziennikarze natemat.pl nazywają… wystawianie tygodnikowi recenzji w internecie! O sytuacji poinformował sam „Tygodnik Powszechny”, ale nawet jego autorzy nie posunęli się do nazwania jej „atakiem nacjonalistów”.
Wesprzyj nas już teraz!
Na Facebooku „Tygodnika Powszechnego” czytamy: „„Jesteśmy ofiarą akcji wymierzonej z wiarygodność pisma. W ostatnich 3-4 godzinach dziesiątki albo i setki osób wystawiają nam najniższą ocenę w pozycji „Recenzje” na stronie profilowej. Podejrzewamy, że żadna z tych osób nie robi tego na podstawie lektury pisma, a jest to wynikiem podjęcia przez nas tematu nacjonalizmu w Polsce”.
Rzeczywiście, po okraszeniu okładki pisma tytułem: „Idą po nas” pozycja tygodnika w dziale recenzje gwałtownie spadła. Mógł to być efekt „skrzyknięcia się” osób, którym specyficzna poetyka krakowskiego pisma nie jest bliska. Ale czy rzeczywiście można mówić o ataku?
Co takiego napisał „Tygodnik Powszechny” o nacjonalistach? Szerzej o tym pisaliśmy na PCh24.pl w tekście: „Boli ich patriotyzm. Wspólny front „Polityki” i „Tygodnika Powszechnego” przeciw dumie narodowej”.
kra