Kardynał Béchara Boutros Raï, maronicki patriarcha Antiochii, ostrzegł prawników, którzy namawiają swoich klientów, by zmieniali wyznanie na takie, które akceptuje rozwody. To grzech przeciwko nauce Chrystusa popełniany za „garść pieniędzy”!
– Każdy prawnik, który pomaga małżonkom w konwersji po to, by mogli uzyskać rozwód, jest wykluczony z reprezentowania spraw w sądach kościelnych. Wzywamy sądy religijne i sądy dwóch dobrze znanych Kościołów do zaprzestania tego grzechu popełnianego za garść pieniędzy – powiedział kardynał Raï w trakcie spotkania z sędziami kościelnymi.
Wesprzyj nas już teraz!
Hierarcha odniósł się do praktyk nestoriańskiego Asyryjskiego Kościoła Wschodu, który nie pozostaje w komunii z Rzymem ani z jakimkolwiek cerkwiami; a także do polityki monofizyckiego Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego. Przedstawiciele obydwu organizacji religijnych nie postrzegają tego jako problemu w relacjach z katolickimi maronitami, równocześnie gwałtownie sprzeciwiając się… katolickiemu „prozelityzmowi”.
Tymczasem ważnie zawarte i dopełnione małżeństwo jest nierozerwalne zgodne ze słowami Zbawiciela: „Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19,6), „Kto oddala swoją żonę — chyba w wypadku nierządu — a bierze inną, popełnia cudzołóstwo” (Mt 19,9). Jest małżeństwo faktycznie zostało zawarte możliwa jest separacja. Jej podstawą może być zdrada bądź poważne niebezpieczeństwo dla duszy i ciała współmałżonka lub potomstwa.
Do tych, jak i innych grup religijnych, celem uzyskania „kościelnego” rozwodu przystąpiło w ciągu ostatnich lat kilka znaczących osobistości libańskiego życia publicznego. Osoby te podkreślały publicznie, że odstępują od Kościoła katolickiego dlatego, że chcą… rozwodu i nie widzą sprzeczności między opuszczeniem małżonka a wyznawaniem wiary. Jak tłumaczy o. George Massouh, to poważny problem w relacjach z libańskimi monofizytami i nestorianami. Równocześnie, podobną pragmatyczną linie prezentują mniejsze sekty, chcące w ten sposób przyciągać nowych członków.
W ostatnich latach w Libanie i innych krajach regionu wzrosła liczba konwersji i „rozwodów” udzielanych przez niekatolickie wspólnoty wyznaniowe. W tej sytuacji rosną naciski na katolickie Kościoły Bliskiego Wschodu, by te „uwspółcześniły” swoje nauczanie, podobnie jak ma to miejsce w Niemczech i w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: fides.org / dailystar.com.lb
mat