Laureatem tegorocznej edycji konkursu Statutowy Absurd Roku 2021 zostało Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Świętej Rodziny z Nazaretu w Krakowie, które w swoim statucie obok bezwzględnego zakazu palenia tytoniu i picia alkoholu umieściło zakaz podejmowania przez uczniów aktywności seksualnej. Daniel Sjargi, wiceprezes Stowarzyszenia Umarłych Statutów, czyli studenckiej organizacji odpowiedzialnej za przeprowadzenie konkursu, wskazuje, że „ta absurdalna regulacja ogranicza wolności konstytucyjne uczniów, szczególnie tych pełnoletnich”. Internet huczy ze śmiechu, ale dla szkoły pierwsze miejsce w konkursie może oznaczać darmową reklamę wśród osób pragnących wychować dzieci na porządnych ludzi.
O sprawie, która na nowo nabrała rozgłosu w związku z ogłoszeniem wyników internetowego plebiscytu, media rozpisywały się już 2020 r. Wtedy to bowiem do Małopolskiego Kuratorium Oświaty wpłynął wniosek ze strony Stowarzyszenia Umarłych Statutów, organizacji tropiącej „nieodpowiednie przepisy” w szkolnych konstytucjach, o wszczęcie postępowania kontrolnego legalności wskazanych we wniosku postanowień szkolnego statutu. Obok kwestii dotyczących zasad usprawiedliwiania nieobecności czy zasad zwalniania z zajęć, Stowarzyszenie zakwestionowało zapisany w dokumencie obowiązek nauki religii.
Prezes SUS, Łukasz Korzeniowski, w jednym z wywiadów mówił: To, że szkoła jest katolicka, nie jest równoznaczne z tym, że wszyscy jej uczniowie muszą chodzić na religię. Liceum Świętej Rodziny z Nazaretu jest szkołą publiczną i podlega takim samym prawom jak wszystkie szkoły publiczne, w których uczestnictwo w lekcjach religii nie jest obowiązkowe i decydują o nim rodzice uczniów lub pełnoletni uczniowie. Wprowadzenie obowiązkowej religii w szkole publicznej jest naruszeniem wolności sumienia i wyznania. Stowarzyszenie miało również zastrzeżenia do przepisów dotyczących: obowiązków ucznia w zakresie stroju (np. zakaz noszenia ekstrawaganckich nadruków), zakazu palenia i picia alkoholu przez pełnoletnich uczniów poza szkołą, zakazu przynależności do organizacji, których światopogląd jest sprzeczny z wartościami chrześcijańskimi głoszonymi przez Kościół katolicki, zakazu posiadania przedmiotów o charakterze erotycznym i podejmowania aktywności seksualnej.
Wesprzyj nas już teraz!
To ostatnie postanowienie miało – według SUS – naruszać prawo uczniów do wolności ( art. 31 ust.1 Konstytucji RP) oraz prawo do ochrony życia prywatnego i decydowania o swoim życiu osobistym (art. 47 Konstytucji RP). Sprawą ma zająć się wkrótce Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który oceni czy Minister Edukacji i Nauki słusznie wydał postanowienie o niedopuszczalności odwołania w sprawie decyzji Małopolskiej Kurator Oświaty, która wcześniej odmówiła uchylenia przepisów statutu.
Kontrowersje wokół postanowień statutu skomentował na łamach prasy w 2020 r. dyrektor Katolickiego Centrum Edukacyjnego Caritas Archidiecezji Krakowskiej, w skład którego wchodzi liceum, ks. Krzysztof Wilk, tłumacząc, że zatwierdzony przez kuratorium w 2007 r dokument powstał przy udziale prawników, rodziców, uczniów oraz całej rady pedagogicznej i nikt wcześniej nie zgłaszał zastrzeżeń co do jego zapisów. Na pytanie dziennikarzy o powód ujęcia w statucie czynności, które należą do życia prywatnego uczniów, duchowny odpowiedział, że uczeń reprezentuje szkołę również poza jej murami, a wartości przekazane w statucie mają ukierunkować młodego człowieka. Stąd zapisy o trzeźwości, nieużywaniu narkotyków czy szacunku do seksualności. „To wynika wprost z Dekalogu, którym my, wierzący, na co dzień chcemy się kierować” – mówił.
Ks. Wilk przyznał, że w przypadku niektórych aspektów zapisów statutu trudno jest sprawdzić, czy są przez uczniów respektowane. „Przez 13 lat istnienia szkoły nie pojawiła się potrzeba, by to sprawdzić. Stawiamy na odpowiedzialność młodych i im ufamy. Od początku istnienia szkoły nie zdarzyło się, by uczniowie czuli się dyskryminowani przez zapisy statutu. Wygląda na to, że przeszkadzają one jedynie osobom spoza szkoły. Zresztą statut jest dokumentem jawnym. Zanim uczeń zdecyduje się na wybór szkoły, powinien zapoznać się z obowiązującymi w niej regułami. Wybierając naszą szkołę, wybiera zasady zgodne z chrześcijańskimi wartościami – wyjaśniał.
Odnośnie kwestii obowiązkowej nauki religii, dyrektor KCECAK przekonywał, że uczniowie i tak chodziliby na nią dobrowolnie, skoro zapisali się do katolickiego liceum. Na pytanie o reakcję władz szkoły w przypadku, gdyby jednak ktoś nie chciał uczęszczać na lekcje religii, odpowiedział, że „Nigdy nie było takiej sytuacji. W każdym przypadku podchodzimy jednak indywidualnie do ucznia… Pomyślelibyśmy, co zrobić”.
Efektem nagłośnienia w 2020 r. sprawy „kontrowersyjnych” zapisów statutu krakowskiej placówki było… wzmożone zainteresowanie szkołą wśród rodziców!
Czy pierwsze miejsce w konkursie Statutowy Absurd Roku 2021 dla Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. Świętej Rodziny z Nazaretu w Krakowie okaże się ponownie darmową reklamą dla szkoły przypominającej o zdrowych, katolickich zasadach?
Być może prezes Stowarzyszenia Umarłych Statutów, Łukasz Korzeniowski, student prawa UJ, który (jak sam o sobie pisze) poza czytaniem statutów, lubi też twórczość Szymborskiej, Barańczaka, Gombrowicza i Rimbauda, a także „hobbystycznie bada kontrkult papieski Jana Pawła II w Internecie”, będzie musiał uczynić z czasem mottem swoich działań słynne zdanie z dzieła Johanna Wolfganga Goethego pt. „Faust”: Jam częścią tej siły, Która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.
Anna Nowogrodzka-Patryarcha