3 lutego 2023

Lider kanadyjskiej opozycji: Liberalna polityka narkotykowa uczyniła Vancouver „piekłem na ziemi”

(fot. flickr.com/ Marco Verch Professional Photographer)

Narkomani leżący nieprzytomni twarzami do ziemi, obozowiska uzależnionych od narkotyków – to codzienny widok dla mieszkańców największego miasta kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska. Jak relacjonował przewodniczący opozycyjnej Partii Konserwatywnej, polityka legalizacji ciężkich narkotyków, która miała rzekomo doprowadzić do spadku szkodliwości stosowania środków odurzających, przemieniła Vancouver w „piekło na ziemi”.

W praktyce od 2017 roku w zachodnim stanie Kanady posiadanie nawet ciężkich narkotyków w ograniczonym wymiarze przestało być sankcjonowane przez regionalne władze i ścigane przez służby, informował podczas konferencji prasowej 2 lutego Pierre Poilievre. Choć dopiero wraz z początkiem lutego br. w regionie rządzonym przez socjalistyczną New Democratic Party przepisy o dekryminalizacji posiadania środków odurzających w ilości do 2,5 grama wchodzą w życie, to tolerancja dla narkomani ma miejsce od lat. Jak podkreślał podczas konferencji prasowej szef Partii Konserwatywnej – ma to opłakane skutki.

– Są już skutki, debata jest skończona. To katastrofa, absolutna, nędzna porażka – komentował rezultaty pobłażliwej polityki narkotykowej Poilievre. Aby przekonać się o kompletnym fiasku podejścia, które zdaniem liberałów miało poprawić los uzależnionych, „wystarczy przejść się spacerem po ulicach wschodniego Vancouveru, gdzie uzależnieni leżą twarzami do chodnika, gdzie ludzie na stale mieszkają w namiotach i obozowiskach”, dodawał. – To kompletna katastrofa. To piekło na ziemi – kwitował szef opozycyjnego ugrupowania.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak zauważył portal lifesitenews.com, opłakane skutki tolerancji dla narkomanii widać nie tylko na ulicach miast – świadczą o nich również statystyki. Mimo lat rzekomo korzystnej tolerancji liczba corocznych śmierci spowodowanych przedawkowaniem w Kolumbii Brytyjskiej osiąga rekordowe poziomy. W 2021 w liczącym 4 miliony mieszkańców stanie zanotowano 2 224 zgony spowodowane uzależnieniem od substancji odurzających.

W skali ostatnich ośmiu lat, odkąd Justin Trudeau objął rządy w Kanadzie, liczba umierających w wyniku przedawkowania podskoczyła w sumie o… aż 300 procent, zauważał przewodniczący Partii Konserwatywnej. Mimo to zgodnie z przepisami, które 1 lutego uzyskały moc prawną, polityka dopuszczalności posiadania ograniczonej ilości narkotyków ma zostać utrzymana do 2026 roku.

Liberalne władze kanady, pod przewodem Justina Trudeau, zaakceptował politykę władz regionalnych Kolumbii Brytyjskiej – tymczasem jego główny rywal, Pierre Poilievre, obiecuje, że jeśli obejmie urząd premiera „odwróci” to podejście i zastąpi tolerancję dla narkomanii „leczeniem i rekonwalescencją”.

Źródło: lifesitenews.com

FA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 840 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram