Liga Arabska wydała deklarację zezwalającą krajom członkowskim na podjęcie własnej decyzji w sprawie wojny w Syrii. W praktyce oznacza to, że będą one mieć prawo popierać zbrojnie islamistyczną opozycję. Do tej pory kraje arabskie udzielały jedynie wsparcia dyplomatycznego i pomocy humanitarnej.
Środowa deklaracja najprawdopodobniej przyczyni się do rozpoczęcia oficjalnej pomocy zbrojnej na rzecz rebeliantów. Sprzeciw oficjalnych władz syryjskich raczej nie powstrzyma kraje arabskie od tego kroku. Zapadła już decyzja dotycząca zastąpienia w obradach Ligi reprezentacji władz syryjskich przez przedstawiciela opozycji. Podjął ją sekretarz generalny Ligi Arabskiej, Nabil Elaraby.
Wesprzyj nas już teraz!
Spodziewana pomoc militarna dla syryjskiej opozycji nie będzie niczym nowym. Syryjska opozycja już otrzymała wsparcie ze strony zamożnych państw arabskich. W ręce rebeliantów trafiła m. in. ukraińska broń. Potwierdzają to wywiady udzielane przez opozycjonistów, zamieszczone m.in. w sieci.
Część państw zachodnich już teraz za legalnych przedstawicieli Syrii uważa rebeliantów. Na początku marca prezydent USA Barrack Obama oficjalnie ogłosił, że jego kraj będzie udzielał opozycji pomocy humanitarnej. Syryjska wojna domowa trwa od marca 2011 r. Opozycja, w której istotną rolę odgrywają islamiści, występuje przeciwko rządom alawitów, popieranym często przez syryjskich chrześcijan ze względu na ich religijne umiarkowanie. Głównie z powodu działań islamskich grup opozycyjnych, popieranych m.in. przez Al-Kaidę, Syria znajduje się na 11 miejscu w rankingu krajów, w których chrześcijanie są najbardziej prześladowani.
mj
Źródło: euroislam.pl