– W szkołach i klasach należy wprowadzić limit migrantów – uważa szef Niemieckiego Związku Nauczycieli, Heinz-Peter Meidinger. Ekspert wyjaśnia, że w sytuacji, w której więcej niż co trzeci uczeń jest imigrantem, bardzo mocno spadają wyniki nauczania. Meidinger mówił o tej sytuacji komentując wydarzenia z sylwestra, gdy napływowa młodzież atakowała policjantów.
Choć Meidinger mówił o spadku jakości nauczania, gdy imigrantów jest 35 proc. w klasie, to w wielu szkołach sytuacja jest tak naprawdę jeszcze trudniejsza: bywa, że w szkołach imigranci to po prostu wszyscy uczniowie. W takim przypadku nie ma mowy o integracji.
Według Meidingera państwo powinno podjąć intensywne działania na rzecz wspierania edukacji imigrantów, poczynając od przedszkola. Chodzi konkretnie o wprowadzenie testów znajomości języka niemieckiego oraz o limity dotyczące odsetka imigrantów w klasie.
Ekspert wskazywał, że takim wydarzeniom, jak ataki na policjantów w sylwestra, nie da się zapobiec na gruncie samej szkoły. Chodzi tu bowiem o cały system wartości, który w przypadku imigrantów jest inny – rodzice nie wspierają niemieckich szkół w dziele integracji.
Źródło: interia.pl
Pach