Lipnowscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku sprawcę kradzieży figurki jelonka z szopki betlejemskiej w centrum miasta. Pijanemu 25-latkowi najwyraźniej nie spodobał się taki obrót sprawy, dlatego znieważył funkcjonariuszy i groził zwolnieniem ich z pracy. Teraz za swoje bezprawne zachowanie odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło późną nocą z Wigilii na pierwszy dzień świąt (24/25.12.14). Wówczas, uwagę jednego z patroli pełniących służbę na terenie Lipna, zwrócił mężczyzna kręcący się w pobliżu szopki betlejemskiej na Placu Dekerta. W pewnym momencie, zabrał on pod pachę jedną z figurek stanowiących dekorację tego miejsca i zaczął uciekać, na widok podbiegających funkcjonariuszy.
Wesprzyj nas już teraz!
Po krótkim pościgu uciekinier został zatrzymany, jednak w trakcie ucieczki odrzucił trzymany przedmiot. Jak się chwilę później okazało, była to figurka jelonka, która po upadku została uszkodzona. Mężczyzna swoją złość skierował przeciwko policjantom. Zachowywał się wobec nich bardzo arogancko i agresywnie. Kierował pod adresem mundurowych obelgi i wyzwiska, nie chciał też podać swoich danych osobowych. Ponadto, podczas przejazdu radiowozem uderzał głową w szybę samochodu, a także podobnie próbował zachowywać się w komendzie wykrzykując przy tym, że oskarży policjantów o pobicie i zostaną zwolnieni z pracy.
Policjanci ustalili, że zatrzymany, to 25-letni mieszkaniec Lipna. W związku z tym, że od mężczyzny wyraźnie czuć było alkohol, funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwość. Miał w organizmie ponad 2,5 promila.
Zatrzymany 25-latek, jak wytrzeźwiał, usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy oraz kradzieży figurki, której wstępną wartość oszacowano na kwotę 200 złotych. Odpowie także za to, że nie chciał podać policjantom swoich personaliów. Wkrótce za swoje niechlubne zachowanie stanie przed sądem.
Źródło: KWP w Bydgoszczy / dm