Nie ma powodu, by rozważać usunięcie z koalicji rządzącej Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – powiedział we wtorek premier Litwy Algirdas Butkeviczius. To reakcja rządu w Wilnie na głośny list podpisany przez ponad 60 przedstawicieli litewskiej nauki i kultury, założycieli Sajudisu, żądających usunięcia Polaków z rządu.
Przewodnicząca sejmowej frakcji AWPL Rita Tamaszuniene zaznaczyła we wtorek, że jej partia nie ma zamiaru opuszczać koalicji. W jej skład wchodzą: Litewska Partia Socjaldemokratyczna premiera, a także Partia Pracy, Porządek i Sprawiedliwość, AWPL.
Wesprzyj nas już teraz!
Temat Polaków na Litwie jest ostatnio eskalowany w związku z dyskusją nad projektem ustawy o mniejszościach narodowych, która ma m.in. regulować kwestię używania języka mniejszości narodowych.
Eurodeputowany Waldemar Tomaszewski, przewodniczący AWPL, przypomina, że nie jest to „pierwszy i ostatni list osób o poglądach nacjonalistycznych”. List z żądaniem usunięcia AWPL z koalicji rządzącej podpisali m.in. znani od lat z antypolskich wystąpień aktywiści: Zigmas Zinkeviczius, Alvydas Butkus, Bronislovas Genzelis, Romualdas Ozolas, Arvydas Juozaitis.
Źródło: wPolityce.pl
kra