11 czerwca 2025

Litwa chce Ukrainy w NATO. Ostrzega przed osią Rosji, Chin, Korei Płn. oraz Iranu

(fot. nara.getarchive.net)

Litewska minister obrony Dovilė Šakalienė podkreśliła, że jej kraj „nigdy nie zrezygnuje” z idei członkostwa Ukrainy w Sojuszu Północnoatlantyckim. Jednocześnie coraz więcej państw mówi, że Kijów nie może zostać przyjęty do NATO.  

Bruno Kahl, szef niemieckiego wywiadu zagranicznego, niedawno po raz kolejny ostrzegał, że rosyjski przywódca Władimir Putin może użyć „małych zielonych ludzików” do ataku na wrażliwe kraje bałtyckie. Miałby powtórzyć taktykę zastosowaną w 2014 r. w celu zajęcia Krymu. – Jesteśmy pewni, a mamy dane wywiadowcze, które to pokazują, że Ukraina jest tylko krokiem w drodze na zachód – przekonywał Kahl w rozmowie z redaktorem Table Media. Wywiad ukazał się w tym tygodniu. Dodał on, że „są ludzie w Moskwie, którzy już nie wierzą, iż Artykuł 5 NATO działa. I chcieliby to przetestować”.

Przeciwko członkostwu Ukrainy w NATO wypowiedział się między innymi prezydent USA Donald Trump, który próbuje wynegocjować porozumienie pokojowe z Moskwą, kończące wojnę na Ukrainie. Podobne stanowisko mają też Węgry i Słowacja. Tę samą opinię wyraził prezydent-elekt Karol Nawrocki.

Wesprzyj nas już teraz!

Litewska minister obrony nie godzi się ze sprzeciwem części państw. Mówi, że to nie Putin powinien ustalać, kto może należeć do NATO, lecz cały sojusz.

– Jeśli ktokolwiek poza sojuszem zdecyduje, kto jest członkiem sojuszu, to wiarygodność sojuszu zostanie poważnie podważona – ostrzegała.

Ekipa Donalda Trumpa nie chciała nawet zapraszać ukraińskiego przywódcy Wołodymyra Zełenskiego na tegoroczny szczyt NATO w Hadze, co nie spodobało się litewskiej polityk. Jednak we wtorek Kijów poinformował, że ukraiński prezydent został jednak zaproszony do Hagi. Szczyt ma wysłać jasny sygnał o jedności w sprawie Ukrainy i sile sojuszu, jak zaznaczył rzecznik ukraińskiego MSZ.

O Litwie mówi się jako o kraju najbardziej narażonym na rosyjski atak, ze względu na Przesmyk Suwalski, czyli słabo zaludniony pas ziemi na granicy z Litwą i Polską, który oddziela rosyjską enklawę Kaliningrad od Białorusi.  

Szczyt w Hadze ma – zgodnie z planem szefa sojuszu Marka Rutte – skupić się na uzgodnieniu nowego celu wydatków na obronę dla członków NATO. Chodzi o podniesienie celu z 2 do 5 proc. PKB, które ma być przeznaczane przez każde państwo członkowskie na zbrojenia. Rutte chce, by wszystkie państwa osiągnęły go najpóźniej do 2032 r. Szybki wzrost wydatków na obronę ma odstraszyć Rosję.

Litewska minister lobbuje za tym, aby ​​część zwiększonych wydatków obronnych NATO poszła na uzbrojenie Kijowa. Ponadto zabiega o zatwierdzenie celów sojuszu w zakresie zdolności wojskowych. Chodzi o ściśle tajne cele dotyczące sprzętu wojskowego, który sojusznicy muszą mieć i obsługiwać.

Šakalienė ostrzegała TEŻ przed „nową osią Rosji, Chin, Korei Północnej i Iranu”, które „bardzo skutecznie współpracują w celu realizacji planu zniszczenia obecnego porządku światowego”. Polityk chce, by państwa NATO przyjęły deklarację przywódców NATO z Hagi, która będzie odzwierciedlać powagę chwili. Według Šakalienė USA i NATO muszą mieć zdolność do odstraszenia Rosji i Chin oraz do skutecznej walki z nimi jednocześnie.  

Szczyt NATO w Hadze odbędzie się w dniach 24-25 czerwca br.

Źródło: politico.eu

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram