Jak podało dziś Radio Znad Wilii, sejmowa opozycja zaskarży w sądzie rozporządzenie ministra oświaty i nauki Litwy Dainiusa Pavalkisa w sprawie wprowadzenia ulg w ocenie egzaminu maturalnego z języka litewskiego w szkołach mniejszości narodowych. Rozporządzenie ministra wywołało niezadowolenie wśród opozycji, a także lituanistów pracujących w szkołach litewskich. Uważają oni, że przewidziane ulgi są krzywdzące wobec maturzystów szkół litewskich.
– Opozycja sejmowa – zarówno liberałowie, jak i konserwatyści, z którymi rozmawiamy – poprze organizacje społeczne, które zwrócą się do sądu – powiedział dziś Gintaras Steponavičius, poseł Ruchu Liberałów, minister oświaty i nauki w poprzednim rządzie Litwy. Jego zdaniem, rozporządzenie, które w środę podpisał minister Pavalkis, jest „sprzeczne z założeniami ustawy o oświacie” i zostało przyjęte „bez żadnej prawnej i eksperckiej analizy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Rozporządzenie przewiduje, że maturzystów szkół z: polskim, rosyjskim i białoruskim językami nauczania będzie obowiązywało krótsze wypracowanie – minimalnie 400 słów, w szkołach litewskich – 500 słów. Maturzyści szkól mniejszości narodowych będę też mogli popełnić więcej błędów – do 27, a w szkołach litewskich – do 13.
Źródło: znadwilii.lt/
pam