Rząd Litwy ogłosił 9 grudnia stan wyjątkowy. Powodem są naruszające przestrzeń powietrzną kraju balony przemytnicze znad Białorusi, co rząd w Wilnie uznaje za ataki hybrydowe. W tym roku litewska przestrzeń powietrzna była naruszona już około 600 razy przez balony i 197 razy przez drony.
Wprowadzenie stanu wyjątkowego było zapowiedziane 5 grudnia przez premier Ingę Ruginiene. Władze Litwy uważają, że balony są wypuszczane znad Białorusi przez przemytników papierosów, a winny za całą sytuację jest rząd w Mińsku, który do tej pory nie powstrzymał tego procederu. Ruginienie powiedziała nawet 4 grudnia, że działania Białorusi mogą być uznane za akty terroru.
W konsekwencji naruszeń litewskiej przestrzeni powietrznej lotnisko w Wilnie było zamykane w październiku i listopadzie już kilkanaście razy. Po raz ostatni – w sobotę 6 grudnia. Zakłóciło to już ponad 320 lotów i uderzyło w 45 tys. pasażerów, stanowiących ok. 5 proc. wszystkich obsłużonych w tym okresie.
Wesprzyj nas już teraz!
Źródło: PAP
AF