W związku z nasilającymi się próbami nielegalnego przekroczenia granicy przez imigrantów władze Litwy, podjęły decyzję o rozmieszczeniu blisko linii granicznej z Białorusią dodatkowych sił wojskowych.
Obecność wojska przy granicy z Białorusią przedłużono do końca roku. Jednocześnie zwiększono liczbę żołnierzy patrolujących granicę wraz z funkcjonariuszami straży granicznej. „Dopóki granica z Białorusią nie jest w pełni wyposażona w systemy nadzoru i nie została zbudowana fizyczna zapora, należy wzmocnić jej kontrolowanie. Powinniśmy reagować i być przygotowani na najgorsze scenariusze” – w specjalnym komunikacie oświadczyła Agne Bilotaite, minister spraw wewnętrznych Litwy. Po zwiększeniu liczby wojska, granicy będzie strzegło ponad 320 żołnierzy w ciągu doby. Dodatkowe jednostki są rozmieszczane blisko granicy z Białorusią.
Litwa wprowadza też do ochrony granicy z Białorusią śmigłowce z państw sojuszniczych UE. Zgodził się na to Frontex – unijna agencja straży granicznej. Litwinów wspierają też polscy pogranicznicy. W sierpniu Litwa podjęła decyzję o budowie na granicy z Białorusią fizycznej zapory o długości 502 km. W zgłoszonym projekcie budżetu na przyszły rok na ten cel przewidziano prawie 103 mln euro. Granica litewsko-białoruska mierzy 679 km. Ponad 100 km granicy przebiega wzdłuż brzegów rzek i jezior.
Sytuacja na granicy z Białorusią spowodowana kryzysem migracyjnym nadal jest trudna. Stale odnotowywane są próby nielegalnego wejścia lub wjazdu na Litwę z Białorusi. Obecnie kontrola graniczna po stronie litewskiej jest bardzo wzmocniona. W tym roku na Litwę z Białorusi trafiło 4172 nielegalnych migrantów. Od 2 sierpnia, gdy wprowadzono taktykę niewpuszczania migrantów do kraju, udaremniono wjazd 4051 osobom.
Źródła – L24.lt, gazetaprawna.pl
Adam Białous