We środę logistycy wojskowi pojadą do Smoleńska, by wybrać najdogodniejszą formę przetransportowania wraku Tu-154M, gdy strona rosyjska przekaże go Polsce. Rozpoznanie nie przesądzi jednak jaką drogą – lądową czy powietrzną – odbędzie się transport.
– Rekonesans potrwa od 9 do 15 stycznia. Nasi żołnierze jadą samochodem. Będą zatrzymywać się we wszystkich miejscach, które wymagają sprawdzenia. W grę wchodzi ustalenie stanu dróg, szerokości i wysokości tuneli oraz wiaduktów, nośności mostów, przebiegu linii energetycznych itp. Konieczne jest też wybranie miejsc postoju konwoju i odpoczynku żołnierzy – powiedział we wtorek rzecznik Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych ppłk Marek Chmiel.
Wesprzyj nas już teraz!
Dodał, że rekonesans nie przesądza, jaką drogą – lądową czy powietrzną – odbędzie się transport wraku. Decyzje w tej sprawie będą podjęte już po przekazaniu szczątków samolotu przez stronę rosyjską, ale wojsko chce być przygotowane na wszystkie ewentualności.
– Wyjazd odbędzie się w oparciu o wcześniejsze ustalenia ze stroną rosyjską. Będzie to rekonesans o charakterze technicznym, nie będzie miał nic wspólnego z toczącymi się rozmowami przedstawicieli Polski i Rosji w sprawie zwrotu szczątków samolotu – zaznaczył ppłk Chmiel.
Po raz pierwszy grupa rekonesansowa, złożona z prokuratora wojskowego, biegłych oraz wojskowych specjalistów z dziedziny transportu i logistyki, pracowała przy wraku w Smoleńsku pod koniec lipca ubiegłego roku. Omawiano m.in. sposób przetransportowania szczątków samolotu.
Źródło: TVP Info
luk