– Wbrew zapowiedziom, że 1200 firm wznowi działalność pomimo zakazu, w ostatni weekend otworzyło się, szacujemy, 50-60 lokali gastronomicznych, hotelowych i siłowni – powiedziała w poniedziałek na antenie Polsat News wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk.
Semeniuk powiedziała, że dzięki decyzji rządu o zamknięciu placówek, w Polsce jest znacznie lepsza sytuacja epidemiczna niż w wielu innych krajach europejskich.
Wesprzyj nas już teraz!
Wiceminister odnosząc się do decyzji rządu o otwarciu od 1 lutego centrów handlowych zaznaczyła, że przez najbliższe 14 dni władza będzie „obserwować czy liczby zachorowań gwałtownie nie rosną”. – Jeżeli to będą regularne liczby, to rozporządzenie, które funkcjonuje do 14 lutego, albo będzie musiało być przedłużone, albo będą wprowadzane kolejne protokoły i będziemy mogli już powoli wkraczać w ten etap odmrożeń – tłumaczyła.
Semeniuk zaznaczyła również, że resort rozwoju, pracy i technologii przygotował protokoły bezpieczeństwa dla ponad 40 branż, które czekają, aby je wprowadzać.
Warto przyponieć, że według szacunków Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej (podawanych w ubiegłym tygodniu), już po 18 stycznia 2021 roku swoją działalność wznowiło nawet 20 tys. przedsiębiorców z branży gastronomicznej. To w dużej mierze osoby, które zostały pominięte w rządowych „tarczach pomocowych”. Dane Izby były mocno rozbieżne z rządowymi. Wówczas wiceminister Semeniuk szacowała, że w skali kraju otworzyło się około 70-80 obiektów z branży gastronomicznej. Co ciekawe, do Izby napływały wówczas sygnały o kontrolach sanepidu w otwartych lokalach i miało być ich około 1300.
Źródło: Polsat News
TK