Stowarzyszenie dyrektorów szkół we Włoszech wyraziło niezadowolenie z zapowiedzianego w czwartek jesiennego terminu przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Jak podkreśliło, z powodu wyborów rozpisanych na 25 września konieczne będzie zamknięcie niektórych placówek oświatowych.
–W pewnej liczbie szkół lekcje zostaną wstrzymane wkrótce po rozpoczęciu roku szkolnego i to jest problem – oświadczył prezes stowarzyszenia dyrektorów szkół Antonello Giannelli w rozmowie z Ansą. Zaznaczył, że od lat jego organizacja podnosi problem urządzania lokali wyborczych w szkołach. –Prosimy ministerstwo spraw wewnętrznych, by na lokale wybrało inne budynki, a nie szkolne– dodał odnosząc się do resortu jako organizatora wyborów.
–Dosyć z lokalami wyborczymi w szkołach, bo przez to straci się lekcje już na samym początku roku szkolnego; tych lekcji nie można potem nadrobić – stwierdził Giannelli.
Rozpisanie przedterminowych wyborów przez prezydenta Włoch Sergio Mattarellę to rezultat dymisji rządu Mario Draghiego po rozpadzie jego szerokiej koalicji.
To będą pierwsze w historii Republiki wybory parlamentarne na jesieni. Poprzednie o tej porze roku odbyły się 103 lata temu. Tradycyjnym terminem jest wiosna.