Na Wyspach Brytyjskich mogą pojawić się nowe, muzułmańskie i hinduistyczne święta państwowe. Udało się już zebrać ponad 100 tys. tzw. e-podpisów popierających taką ideę.
Petycję przygotował aktywista John Timmis. Jego zdaniem byłoby „zarówno racjonalne, jaki sprawiedliwe”, by na Wyspach swoje największe święta mogły obchodzić dwie mniejszości – muzułmańska i hinduistyczna. Timmis uważa, że brytyjscy muzułmanie i tak obchodzą swoje święta. To świętowanie ma jednak – jego zdaniem – charakter „podziemny”, a skutki tego świętowania są negatywne zarówno dla gospodarki, jak i samych muzułmanów.
Wesprzyj nas już teraz!
Timmis zaproponował, by nowymi oficjalnymi świętami ogłosić muzułmańskie Aid al-Fitr (zakończenie świętego miesiąca ramadan) i Aid al-Adha (święto ofiarowania) oraz coraz popularniejsze w krajach Zachodu hinduistyczne święto Diwali (ruchome święto ognia).
Jak nietrudno się domyślić, propozycje nowych świąt mają na Wyspach licznych przeciwników. Uważają oni, że nowe święta państwowe wprowadzą chaos do kalendarza dni pracy. Zarówno muzułmańskie, jak i hinduistyczne święta obchodzone są wg kalendarza księżycowego. Co roku zatem będą obchodzone w innych terminach. Krytycy nawiązali także do problemów związanych ze świętowaniem Wielkanocy.
Co ciekawe, sami muzułmańscy i hinduistyczni liderzy na Wyspach dystansują się od działań Timmisa. Przewodniczący The British Hindu Voice powiedział nawet: „Nie wydaje mi się, by to był dobry pomysł. Ile mamy na Wyspach świąt, festiwali czy fiest obchodzonych przez przedstawicieli innych religii. Oni też zaraz zapragną oficjalnego uznania ich świąt”.
W Wielkiej Brytanii obchodzonych jest obecnie osiem oficjalnie wolnych od pracy dni świątecznych. Dla porównania Niemcy, z zależności od kraju związkowego, cieszą się średnio 14 wolnymi od pracy dniami.
ChS
Źródło „The Daily Mail”