Brytyjska policja poinformowała, że zamachowcy, którzy dopuścili się ataku na London Bridge, mogli doprowadzić do jeszcze większej tragedii. Jak się okazało, jeden z islamskich terrorystów próbował wynająć prawie 8 – tonową ciężarówkę. Transakcja nie doszła do skutku tylko ze względu na to, że przyszły zamachowiec płacił kartą debetową, która została odrzucona.
Służby zajmujące się sprawą ataku terrorystycznego, do którego doszło 3 czerwca na ulicach Londynu, podały pełen przebieg tragicznych wydarzeń. Najważniejszą informacją jest to, że jeden z zamachowców próbował wynająć prawie 8 – tonową ciężarówkę. Do transakcji nie doszło tylko dzięki temu, że płatność kartą debetową nie powiodła się i została odrzucona. W konsekwencji rezerwacja, której dokonał jeden z terrorystów ostatecznie została anulowana.
Wesprzyj nas już teraz!
Poinformowano również, że zamachowcy podczas ataku użyli 12-calowych noży kuchennych, a w ich samochodzie odnaleziono 13 bomb benzynowych. Co ciekawe, w mieszkaniu jednego z terrorystów odnaleziono Koran, który był otwarty na stronie, gdzie opisywano męczeńską śmierć muzułmanina.
Jak podano w raporcie brytyjskiej policji, zamachowcy pojawili się na miejscu tragedii o godzinie 21:58. Po rozpoznaniu terenu i kilkukrotnym przejechaniu mostu wjechali na chodnik, gdzie potrącili spacerujących ludzi. O 22:07 sprawcy zamachu porzucili swój samochód i udali się w kierunku centrum handlowego Borough Market. To właśnie tam zaatakowali mieszkańców Londynu nożami. Podczas akcji policyjnej mającej na celu unieszkodliwienie zamachowców oddano łącznie 46 strzałów. Ostatecznie wszyscy trzej terroryści zginęli na miejscu.
Tak zwane Państwo Islamskie opublikowało oświadczenie, w którym przyznało się do przeprowadzenia w sobotę ataku terrorystycznego w Londynie, w którym zginęło osiem osób, a prawie 50 zostało rannych.
Źródło: BBC, tvp.info, wprost.pl
WMa