Planned Parenthood zdobywa w Kalifornii kolejny przyczółek. Największy amerykański koncern „usług” aborcyjnych otworzył punkt konsultacyjny… na terenie liceum.
Współpraca między Planned Parenthood a kuratorium przyniosła efekty. W ramach realizacji programu zapobiegania ciążom wśród nastolatków, organizacja otworzyła ośrodek na terenie… liceum. Zamierza świadczyć licealistom bezpłatne usługi związane z antykoncepcją, wykrywaniem chorób przenoszonych płciowo i „kontrolą” urodzin.
Wesprzyj nas już teraz!
Choć odsetek ciąż wśród nastolatek w ciągu ostatnich lat systematycznie spadał, osiągając w 2010 roku rekordowo niski poziom, urzędnicy chcą w ten sposób rozwiązać „problemy” z nastolatkami z latynoskich dzielnic. Roosevelt High School, w której zlokalizowano ośrodek Planned Parenthood, jest jedną z takich szkół, zlokalizowanych w biedniejszej, latynoskiej dzielnicy.
Jak wskazują komentatorzy, program skierowany do uczniów jest realizowany w sytuacji, w której w ciągu ostatnich tygodni ujawniono daleko idące nadużycia Planned Parenthood. Jak zauważa Bryan Kemper, w ostatnim czasie ujawniono powiązania aborcjonistów z handlarzami żywym towarem. Do opinii publicznej dotarł materiał, w którym zarejestrowano pracownicę Planned Parenthood zachęcającą do wykonywania selektywnych aborcji.
Fakty te jednak nie wywołały dyskusji o obecności placówek Planned Parenthood na amerykańskich kampusach. Sytuacja, w której organizacja wspierająca stręczycieli, ma w Los Angeles udzielać „pomocy” nastoletnim uczennicom została ogłoszona jako… sukces .
Źródło: latimes.com
mat