Premier Donald Tusk w dalszym ciągu nie przyjął sprawozdania Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. Odwlekanie decyzji to – zdaniem prokuratorów i opozycji – forma nacisku politycznego.
Andrzej Seremet w listopadzie spotkał się z premierem i prezydentem. Oba spotkania miały na celu przekazanie informacji w sprawie śledztwa smoleńskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
– Andrzej Seremet jest wzywany regularnie do Kancelarii Premiera i Kancelarii Prezydenta, ma świadomość, że jego los zależy od nich, jak nigdy dotąd. To pokazuje, jaka jest dziś pozycja prokuratora generalnego – mówi Stanisław Piotrowicz, poseł PiS.
Tymczasem trzeba pamiętać, że sam pomysł rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, czego celem miała być niezależność prokuratury, to pomysł rządu Donalda Tuska.
Czy premier może odrzucić sprawozdanie Seremeta? Jeśli tak postanowi, to najlepszym pretekstem do tego może być raport ws. Amber Gold, dotyczący przestępczości gospodarczej.
W zeszłym roku, premier też długo zwlekał z przyjęciem sprawozdania Prokuratora Generalnego. Niewykluczone, że chodzi właśnie o to, żeby trzymać Seremeta w ciągłej niepewności.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
ged