W budynku władz stanowych Florydy obok bożonarodzeniowej szopki stanęła instalacja przygotowana przez Świątynię Satanistyczną. Przedstawia scenę… strącenia Lucyfera z Nieba. Zgodnie z amerykańskim rozumieniem „wolności” religijnej, poza chrześcijanami swoje przekonania związane ze świętami Bożego Narodzenia zademonstrowali także świeccy humaniści, ateiści i pastafarianie.
Administracja Kapitolu stanowego Florydy po raz pierwszy wyraziła zgodę, by w budynku z okazji Narodzenia Pańskiego zaprezentowana została instalacja przedstawiająca przekonania religijne… lokalnych satanistów. Do tej pory takie wnioski były regularnie odrzucane – urzędnicy podkreślali, że projekt proponowany przez wyznawców Lucyfera jest „silnie obraźliwy”.
Wesprzyj nas już teraz!
W tym roku sytuacja uległa radykalnej zmianie. Dlaczego? Sataniści stwierdzili, że decyzja stanowej administracji… narusza prawa przysługujące im dzięki pierwszej poprawce do amerykańskiej konstytucji. Chodzić ma przecież o wolność słowa i religii. W sprawę zaangażowało się stowarzyszenie Amerykanie Zjednoczeni na Rzecz Rozdziału Kościoła od Państwa. Laicyzatorzy – co dość symptomatyczne – reprezentujący satanistów zagrozili, że w przypadku decyzji odmowej sprawa trafi do sądu.
Urzędnicy, postawieni przed tą alternatywą, zgodzili się na kolejną instalację w siedzibie władz stanowych. Obok szopki bożonarodzeniowej stanęła w przeszłości instalacja pastafarian, teraz dołączyła do niej „szopka” satanistyczna, przedstawiająca strącenie Lucyfera do piekieł. Wieńczy ją tablica prezentująca napis „Wesołych świąt życzy Świątynia Satanistyczna”.
Korzystając z prawnego wsparcia laicyzatorów sataniści postanowili, że będą także rozdawać „literaturę satanistyczną” w publicznych szkołach. W końcu – wolność religijna!
Źródło: christianpost.com
mat