Szefowa Fundacji Otwarty Dialog Ludmiła Kozłowska nie jest już osobą niepożądaną w Polsce. ABW stwierdziła, że nie ma informacji wskazujących na to, że jej pobyt zagrażałby bezpieczeństwu naszego kraju.
Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców Tomasz Cytrynowicz (mianowany przez premiera Donalda Tuska 11 kwietnia br.) wydał 25 czerwca br. zaświadczenie, że dane osobowe Ludmiły Kozłowskiej „nie figurują w wykazie cudzoziemców, których pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest niepożądany, i w systemie informacyjnym Schengen z polskiego wpisu do celów odmowy wjazdu i pobytu na terytorium państw obszaru Schengen”. Dokument z upoważnienia szefa UdsC podpisał naczelnik wydziału wykazu cudzoziemców.
Oznacza to, że prezes sponsorowanej przez George’a Sorosa Fundacji Otwarty Dialog, zajmującej się „obroną demokracji w krajach wschodniej Europy”, po prawie sześciu latach odzyskała prawo przebywania w naszym kraju.
Wesprzyj nas już teraz!
Ludmiła Kozłowska jest obywatelką Ukrainy. Do Polski przyjechała na studia w 2007 r. Fundację prowadzi z mężem Bartoszem Kramkiem. W czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości oboje krytykowali działania ówczesnej władzy, m.in. w wymiarze sprawiedliwości. Wspierali też antyrządowe protesty przeciwko zmianom w sądownictwie.
W sierpniu 2018 r. na podstawie tajnej opinii szefa ABW płk. Piotra Pogonowskiego wpisano Kozłowską do Systemu Informacyjnego Schengen. Została w nim oznaczona najwyższym alertem. Objął ją zakaz wjazdu do większości krajów Unii Europejskiej, w tym do Polski. Zakaz pobytu w strefie Schengen stracił jednak z czasem moc, bo m.in. Niemcy, Belgia, Wielka Brytania, Francja i Szwajcaria przywróciły działaczce prawo pobytu na swoim terytorium. Ale polskiej granicy aktywistka przekroczyć nie mogła.
Szefowa fundacji zamierza walczyć o odszkodowanie od Skarbu Państwa.
– Rozważamy wszczęcie postępowania odszkodowawczego za nieuzasadniony wpis do wykazu osób, których pobyt na terytorium RP jest niepożądany i utrzymywanie go od 2018 roku – poinformowała adw. Joanna Koch, pełnomocnik Kozłowskiej.
Źródło: PAP / Oprac. TG