Proces zmian ekumenicznych w Kościele katolickim może podważyć jego strukturę, uważa włoska dziennikarka Luisella Scrosati.
Na łamach La Nuova Bussola Quotidiana Scrosati opisała konferencję prasową towarzyszącą prezentacji nowego watykańskiego dokumentu poświęconego prymatowi biskupa Rzymu. W samym dokumencie i w reakcjach niekatolików na tekst nie ma nic szczególnie nowego, uważa Scrosati; bardzo wątpliwe są jednak słowa, jakie w kontekście ekumenizmu i synodalności wypowiedział na konferencji kard. Mario Grech.
Jak wskazuje Scrosati, Grech zaproponował „rewizję papiestwa” w ramach procesu synodalnego. Purpurat, który jest szefem Synodu Biskupów, mówił o konieczności odczytania prymatu w perspektywie synodalnej, zwracając uwagę na rzekomą konieczność przekroczenia „dychotomii Ecclesia docens-discens„, to znaczy dychotomii Kościoła nauczającego i uczącego się.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Scrosati może to oznaczać próbę podważenia hierarchicznej natury Kościoła, gdzie biskupi nauczają Lud Boży. Dziennikarka wskazuje, że wyrazem walki z tą dychotomią jest włączenie do Synodu o Synodalności ludzi świeckich z prawem do głosu – to element błędnej eklezjologii. „Jeżeli nigdy dotąd niezdefiniowana «synodalność» doprowadziła do błędnego przypisania ochrzczonym wiernym władzy biskupów, można sobie wyobrazić, do czego doprowadzi synodalna reinterpretacja prymatu papieża” – stwierdziła Scrosati.
Na tym nie koniec, bo kardynał Grech odwoływał się podczas konferencji prasowej do idei eklezjologicznych, które przypisują Kościołom lokalnym pierwszeństwo wobec Kościoła powszechnego. Innymi słowy, Kościół katolicki według Grecha miałby istnieć tylko w nich i wychodząc od nich. Problem w tym, że taka zasada de facto podważa prymat papieski. Papież dlatego ma w Kościele prymat, że jest zwierzchnikiem Kościoła powszechnego – a to Kościół powszechny rodzi Kościoły lokalne. Tak mówi o tym zresztą nota Kongregacji Nauki Wiary Communionis notio z 1992 roku. Grech odwracając to, toruje drogę zupełnie innemu niż dotąd rozumieniu prymatu, uważa Luisella Scrosati.
„To wyraźnie pokazuje, jaki wiatr będzie wiać na najbliższej sesji Synodu” – kończy dziennikarka.
Źródło: lanuovabq.it
Pach