W Luksemburgu aresztowano mężczyznę, który w środku dnia włamał się do kościoła, podpalił znajdujące się w środku zabytkowe chorągwie i wykorzystując powstałe przy tym zadymienie ukradł cenne kielichy oraz zniszczył kilka figur. Powalony i zdewastowany został też krucyfiks. Zniszczeniu uległ także cały system nagłaśniający. Świadkowie, którzy weszli do kościoła kilka godzin po włamaniu porównali to, co zobaczyli w środku do… strat jakie przynoszą tajfuny!
Szybkie pojawienie się na miejscu straży pożarnej zapobiegło dalszym stratom. Motywy działania sprawcy nie są znane, a policja prowadzi intensywne śledztwo, o wynikach którego na razie nie informuje. Wiadomo jedynie, że aresztowano mężczyznę, który w czasie włamania i pożaru kręcił się wokół świątyni.
Wesprzyj nas już teraz!
Miejscowi księża nie są na razie w stanie ocenić strat.
Do zdarzenia doszło w zamieszkałym przez niecałe 10 tysięcy, spokojnym miasteczku Bettembourg na południu kraju.
W liczącym obecnie 583 tys. mieszkańców Księstwie Luksemburg 87 proc to katolicy. Liczba wiernych regularnie praktykujących jest jednak znacznie niższa.
Źródło „5 minutes”, intoleranceagainstchristians.eu
ChS