Gromy, jakie rzucił 5 lutego Komitet ONZ ds. Praw Dziecka na Stolicę Apostolską i Kościół katolicki w związku ze sprawą ochrony nieletnich przed nadużyciami seksualnymi oraz odpowiedź na to Watykanu wzbudziły szerokie echa. Jak się należało spodziewać, środowiska homoseksualne i genderowe wsparły tezy Komitetu, dodając od siebie uwagi o „całkowitym upadku moralnym” Stolicy Apostolskiej. Natomiast znany włoski socjolog religii Massimo Introvigne nazwał ten dokument „atakiem na wolność religijną”.
Zdaniem stałego obserwatora Stolicy Apostolskiej przy Biurze NZ i Instytucji Wyspecjalizowanych w Genewie abp. Silvano Tomasiego to właśnie te organizacje pozarządowe – homoseksualne i genderowe – stoją za ideologicznym wydźwiękiem uwag wspomnianego Komitetu.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem znany włoski socjolog religii i koordynator związanego z Organizacją Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Obserwatorium Wolności Religijnej Massimo Introvigne nazwał omawiany raport „atakiem na wolność religijną”. Zwrócił uwagę, że do Konwencji Praw Dziecka, o której dyskutowano w Genewie, nigdy nie przystąpiły Stany Zjednoczone. Stało się tak właśnie z obawy o zbytnią ingerencję ONZ-wskich instytucji w wewnętrzne sprawy sygnatariuszy. Znamienny jest też skład Komitetu, gdzie zasiadają przedstawiciele takich „specjalistów” od praw człowieka, jak rządy Arabii Saudyjskiej czy Syrii, a także znana ze swych prohomoseksualnych sympatii i wojen z peruwiańskim episkopatem burmistrz Limy Susana Villarán.
Włoski obrońca wolności religijnej zaznaczył, że nie można lekceważyć prawdziwego dramatu, jakim były przestępstwa pedofilskie duchownych. „Niemniej raport przytacza przesadzone statystyki i nierozsądne zarzuty – uważa Introvigne. – Chwali kroki podjęte przez Stolicę Apostolską w 2013 r., a pomija wcześniejsze. Przede wszystkim zaś zapomina się o tym, że te środki naprawdę zadziałały i co więcej, mogą być one wzorem dla innych instytucji borykających się z tymi samymi problemami”.
Zdaniem koordynatora Obserwatorium sprawa pedofilii została użyta jako punkt wyjścia do „absurdalnego wejścia z butami” na obszar nauki katolickiej, z roszczeniem wobec Kościoła, jak należy interpretować Pismo Święte. „I tak sprawa pedofilii została wykorzystana jako pretekst i pałka do zaatakowania Kościoła katolickiego i nakazania mu pilnej zmiany nauczania w sprawie homoseksualizmu, aborcji i antykoncepcji. A to jest naruszenie wolności religijnej nie do przyjęcia” – zaznaczył Massimo Introvigne.
Źródło: KAI
pam