„Wokół naszej posiadłości krąży groźny, uzbrojony po zęby zbir, ale Europa nie jest w stanie zrobić nic, bo strzelba schowana w szopie na narzędzia dawno nie było oliwiona, do jej użycia potrzeba zgody wszystkich domowników, a ponadto żona przekonuje, żebyśmy jej nie wyciągali, bo tylko rozdrażnimy złodzieja” – pisze na łamach „Rzeczpospolitej” o relacjach Rosji z Unią Europejską publicysta, Marek Magierowski.
Magierowski nie ma wątpliwości, że niedawne porozumienie w Mińsku to element kpiny Władimira Putina z Unii Europejskiej. Innym takim posunięciem była wizyta rosyjskiego prezydenta w Budapeszcie. „Putin prowadzi tę grę z coraz większą dezynwolturą i z coraz bardziej zdumiewającym cynizmem” – pisze publicysta.
Wesprzyj nas już teraz!
W ocenie Magierowskiego, Unia Europejska z Niemcami na czele dostrzega swoją bezsilność wobec agresywnych działań Putina i dlatego chce usilnie zakończyć tę wojnę. „To już nie kwestia interesów niemieckiego biznesu, lecz zachowania twarzy przez UE jako ‘ważnego gracza na arenie międzynarodowej’” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Magierowski wskazuje też na brak zdolności Unii Europejskiej do prowadzenia twardej polityki zagranicznej. „Na naszych oczach kruszy się mit skutecznej ‘soft power’, dzięki której Unia przez ostatnie ćwierćwiecze rozszerzała obszar wolności i pokoju na Starym Kontynencie. Okazuje się, że ‘soft power’ ma swoje granice, bardzo wyraźnie wytyczone przez ślady gąsienic rosyjskich T-72. Co zatem z europejską ‘hard power’? Niestety, ‘hard power’ Europa wykluczyła nie tylko ze swojego dyplomatycznego arsenału, lecz nawet z geopolitycznego słownika” – czytamy.
Publicysta „Rzeczpospolitej” nie ma wątpliwości, że poszczególne kraje Unii Europejskiej umyły ręce od zajmowania się sprawą Ukrainy, kierując swój wzrok w stronę Angeli Merkel. „Oto kolejny etap unijnej ‘jednomyślności’: członków UE jednoczy dzisiaj brak poczucia odpowiedzialności za to, co dzieje się w Donbasie. ‘Niech Angela się tym zajmie’. Tak jest najwygodniej i najbezpieczniej”.
Źródło: „Rzeczpospolita”
ged