Badania przeprowadzone w 13 krajach świata wskazują, że w kolejnych pokoleniach religia odgrywa coraz mniejszą rolę. Z ogłoszonego 25 czerwca przez niemiecką Fundację Bertelsmanna monitoringu religii wynika, że to zerwanie z tradycją widoczne jest najbardziej w Hiszpanii i Korei Południowej.
W tym pierwszym kraju za „średnio lub bardzo wierzących” uważa się 85 proc. respondentów powyżej 45. roku życia, ale już tylko 67 proc. ludzi w wieku 30-45 lat i 58 procent – poniżej 29. roku życia. W Korei Południowej 67 proc. osób starszego pokolenia i jedynie 35 proc. młodszych określa siebie jako „bardzo wierzących”. W Niemczech różnice te nie są tak ostre – jako „średnio lub bardzo wierzący” deklaruje się 78 proc. badanych w wieku powyżej 45 lat, 77 proc. – w przedziale wiekowym 30-45 lat i 74 proc. w wieku poniżej 29 lat. W dalszym ciągu Niemcy Wschodnie (dawna NRD) uchodzą za najbardziej zeświecczony region Europy.
Wesprzyj nas już teraz!
Aby badanie społecznego znaczenia religii i wartości miało jak najbardziej reprezentatywny charakter, przebadano 14 tysięcy osób w 13 krajach, każdej z nich zadając sto pytań. Częściowe wyniki zostały ujawnione w kwietniu br. Wynikało z nich, że najwięcej osób określających się jako „średnio” lub „bardzo religijne” mieszka w Turcji (82 proc. ogółu), następnie w Brazylii (74), Indiach (70) i w USA (67). Najniższe wskaźniki odnotowano w Szwecji (28 proc. ankietowanych) i w Izraelu (31).
Badanie ukazuje też duże zróżnicowanie religijności respondentów, zależnie od wyznawanej przez nich religii. Wynika z tego, że najsilniejsze przywiązanie do wiary deklarują muzułmanie (97-100 procent), następnie chrześcijanie ewangelikalni (92), żydzi (90), katolicy (87), prawosławni (85) i protestanci (75 proc.).
KAI
mat