W Mali odzyskali wolność uprowadzeni 21 czerwca ks. Léon Douyon, proboszcz w Ségué oraz cztery osoby świeckie. Porywacze pozostawili ich wczoraj wieczorem na drodze w regionie Bandiagara.
Przedstawiciele episkopatu Mali wskazują na znaczące pogorszenie sytuacji w tym kraju, który stał się praktycznie niewolnikiem fundamentalistów związanych z Al-Kaidą i tzw. Państwem Islamskim. Kraj ten jest obecnie twierdzą dżihadu, który rozlewa się stamtąd na sąsiednie Burkina Faso i Niger. – Sytuacja jest bardzo napięta, a przyszłość niepewna – powiedział Radiu Watykańskiemu przewodniczący episkopatu Mali bp Jonas Dembélé.
Wesprzyj nas już teraz!
W rękach porywaczy nadal znajduje się uprowadzona cztery lata temu kolumbijska misjonarka siostra Gloria Cecilia Narváez. Wiadomo o niej tylko, że żyje, ale potrzebuje pilnej pomocy medycznej. Jej zgromadzenie zaapelowało do chrześcijan na całym świecie o modlitwę w intencji uprowadzonej, a wspólnotę międzynarodową wezwało do poczynienia większych wysiłków w celu jej oswobodzenia.
W Mali przetrzymywany był też, uprowadzony w sąsiednim Nigrze, ksiądz Pierluigi Maccalli, który w rękach islamistów spędził dwa lata.
Szacuje się, że chrześcijanie stanowią około 4 procent mieszkańców Mali.
Źródło: KAI / Fides / Vatican News
RoM