27 maja 2022

Małpia ospa nie jest poważnym zagrożeniem. Rząd działa prewencyjnie

(fot. pixabay.com)

– Działamy z wyprzedzeniem, przygotowaliśmy rozwiązania prawne, które pozwolą nam na bieżąco monitorować sytuację i izolować osoby podejrzane o zakażenie – mówił rzecznik ministerstwa zdrowia, opisując podejście rządu do małpiej ospy. Jak podkreślił Wojciech Andrusiewicz, władze nie widzą w nowym schorzeniu poważnego zagrożenia, a podejmowanie działania mają charakter prewencyjny.

Rzecznik resortu zdrowia poinformował, że minister Adam Niedzielski podpisał trzy rozporządzenia, które – jak stwierdził – mają stanowić odpowiedź na zarażenia małpią ospą w Europie. – To działanie stricte prewencyjne, którego celem jest m.in. monitorowanie możliwych przypadków – dodał Wojciech Andrusiewicz.

Pierwszy z dokumentów włącza małpią ospę do wykazu chorób zakaźnych. Kolejny wprowadza obowiązek zgłaszania do stacji sanitarno-epidemiologicznych przez szpitale i przychodnie każdej podejrzanej infekcji. Trzecie rozporządzenie dotyczy obowiązku izolacji i hospitalizacji osób zakażonych.

Wesprzyj nas już teraz!

Rzecznik zapowiedział, że jeszcze w piątek opublikowana zostanie informacja opracowana przez ekspertów chorób zakaźnych we współpracy z Głównym Inspektoratem Sanitarnym oraz instrukcja dla placówek medycznych, dotycząca pobierania i przekazywania próbek materiału do badania.

– Na dzisiaj w polskich szpitalach nie funkcjonują testy wykrywające ze stuprocentową pewnością, że mamy do czynienia z ospą małpią, lecz kwalifikują każdy przypadek do grona chorób, wśród których jest ospa małpia. NIZP-PZH dysponuje możliwościami przeprowadzenia testów potwierdzającego w 100 proc., że mamy do czynienia z tą chorobą. Stąd ta instrukcja i zalecenia. W niedługim czasie zapewne testy te będą dostępne również w szpitalach – wyjaśniał Andrusiewicz. – Uspokajam, że na dziś małpia ospa nie stanowi żadnego zagrożenia epidemicznego dla Polski – dodał.

Andrusiewicz poinformował, że szczepionki przeciw ospie prawdziwej są dostępne na rynku i Polska we współpracy z Komisją Europejską kupi niewielką ilość dla przedstawicieli ochrony zdrowia, którzy mogą mieć do czynienia z przypadkami małpiej ospy. – Powszechnego szczepienia nie przewidujemy, tylko prewencyjne szczepienie wybranych medyków – zaznaczył rzecznik MZ.

Jak dowiadujemy się z informacji Ministerstwa Zdrowia, małpia ospa jest odzwierzęcą chorobą zakaźną. Jednak w sprzyjających warunkach – bliski kontakt, w tym kontakty intymne – może się szerzyć również z człowieka na człowieka. Schorzenie powoduje wirus ospy małpiej z rodzaju Orthopoxvirus. Pacjenci w Europie przechodzą zarażenie łagodnie, lub z umiarkowanymi dolegliwościami.

We wcześniejszych latach ospa małpia powodowała zachorowania u ludzi wyłącznie w krajach afrykańskich, w których występuje rezerwuar zwierzęcy wirusa MPXV (gryzonie afrykańskie). Obecnie potwierdzono już 131 przypadków i 106 podejrzeń poza Afryką.

Jeśli chodzi o źródło zakażenia i drogi transmisji, to może to być m.in. bezpośredni kontakt z zakażonymi zwierzętami poprzez ich krew lub płyny ustrojowe (głównie są to: wiewiórki, króliki, ale również zakażone myszy czy szczury). Również pogryzienie może prowadzić do infekcji. Wirus przenosi się także drogą kropelkową, oraz przez krew, wydzieliny i śluzówkę osoby zarażonej.

Jak przekazał resort, aktualnie WHO nie rekomenduje wprowadzenia ograniczeń w podróżowaniu.

(PAP)/ oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 298 795 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram