Określenie w przepisach Unii Europejskiej małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny to cel międzynarodowej inicjatywy „Mama, Tata i Dzieci”. Stanowi ona odpowiedź na dążenia lobbystów LGBT zmierzających do rozszerzenia prawnej definicji rodziny.
„Jeśli te grupy nacisku osiągną to, czego chcą, niedługo termin „rodzina” będzie się odnosił do jakiejkolwiek grupy dwóch lub więcej osób, które chcą być tak nazywane, a „małżeństwo” zostanie oderwane od swojego naturalnego celu – prokreacji. „Rodzicielstwo”, zamiast jako relacja biologiczna, będzie rozumiane tylko jako rola społeczna, co oznacza, że prawdziwi rodzice dziecka mogą w każdej chwili zostać zastąpieni przez zupełnie obcych ludzi, chcących odgrywać role rodziców” – czytamy na stronie polskiego komitetu inicjatywy. Jego krajowy koordynator, Jan Urmański, opowiadał o przedsięwzięciu w studiu stacji SalveTV.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jedna z pierwszych uwag, z którymi się stykałem, kiedy zaczęliśmy mówić o inicjatywie, była: „czekam, kiedy zaczniecie zbierać podpisy pod tym, że słońce rano wstaje, a wieczorem zachodzi”. Rzeczywiście mogłoby się tak wydawać i jest to stosunkowo niedawna przeszłość, kiedy to, czym jest rodzina, nie budziło wątpliwości w Europie, w żadnym z systemów prawnych państw Unii Europejskiej. Natomiast od dobrych już kilku lat pojawiły się różnorodne pomysły zmieniające definicję rodziny na gruncie prawa krajowego różnych państw – mówił Jan Urmański.
Gość telewizyjnego studia zwrócił uwagę, że co do zasady, prawo rodzinne przynależy do prerogatyw poszczególnych państw. Na przykład polskie podkreśla, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny. Jednak instytucje europejskie podejmują intensywną działalność zarówno prawotwórczą, jak i swego rodzaju lobbing. Traktat UE przewiduje, że kompetencje Unii obejmują np. regulacje związane z przepływem osób pomiędzy krajami. W związku z tym pojawiła się kwestia uznawania związków jednopłciowych zawartych legalnie w innych państwach.
Dlaczego powstał polski komitet Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Mama, Tata i Dzieci”?
– Jednym z bezpośrednich impulsów, który spowodował, że postanowiliśmy zgłosić Europejską Inicjatywę Obywatelską było ubiegłoroczne wystąpienie Fransa Timmermansa. Jako gość dorocznej gali Międzynarodowego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek ILGA zadeklarował on, że Komisja Europejska podejmie działania, aby wszystkie kraje bez zastrzeżeń zaakceptowały związki osób jednej płci jak o tożsame z małżeństwem. To nie była jakaś wypowiedź szeregowego urzędnika. Wypowiedział się pierwszy zastępca komisarza UE i potwierdził tę wypowiedź również później, po pytaniach posłów do Parlamentu Europejskiego – powiedział Urmański.
Ponieważ prawo do zabierania głosu przez obywateli Unii jest dosyć ograniczone, obrońcy rodziny postanowili posłużyć się formułą EIO. Warunkiem jest zebranie miliona podpisów we wszystkich państwach UE i osiągnięcie minimów poparcia określonych indywidualnie dla każdego z państw przez przynajmniej 25 procent spośród nich.
Dotychczas inicjatywa osiągnęła wymagane minima już w dziewięciu państwach. Ogólna liczba podpisów zgromadzonych zarówno za pośrednictwem korespondencji papierowej, jak i on-line, zbliża się powoli do pół miliona. Na przeliczenie czeka jeszcze kilkaset przesyłek z wypełnionymi przez wolontariuszy listami poparcia, które w ostatnim czasie dotarły do polskich organizatorów akcji.
Lider inicjatywy podkreślił wsparcie, jakiego instytucje UE udzielają lobbystom homoseksualnym. ILGA otrzymuje co roku od Komisji Europejskiej dotacje w wysokości 1,5 miliona euro. Na podobne fundusze nie mogą liczyć natomiast w obecnym układzie organizacje broniące rodziny.
– Chcemy zmiany tych priorytetów. Chcemy pobudzić i zmobilizować społeczeństwa by jasno powiedziały: Nie chcemy by nasze pieniądze przeznaczane były na działania przeciwko rodzinie – zaznaczył Urmański.
Podpisy zbierane będą jeszcze do 3 kwietnia 2017 roku. Inicjatywę można poprzeć za pośrednictwem internetu bądź pobrać formularz ze strony mamatataidzieci.pl .
Źródło: SalveTV
RoM