Deputowani do jednoizbowego łotewskiego parlamentu (Saeima) zdecydowali o przyjęciu prorodzinnej poprawki do konstytucji. Za zmianą opowiedziało się 47 osób, a przeciwko – 25. W głosowaniu nie wzięło udziału 21 deputowanych, zaś 7 było nieobecnych. Teraz sprawą zajmie się Komisja Prawna Saeimy.
Propozycja nowelizacji konstytucji, która staje w obronie tradycyjnie rozumianej rodziny, spotkała się z ostrym atakiem środowisk lewicowo-liberalnych, które krytykowały, a nawet wyśmiewały czy zastraszały polityków opowiadających się za zdrowym rozsądkiem. Ostatecznie jednak zwyciężyła normalność, a nie postępowa ideologia.
Wesprzyj nas już teraz!
Dlatego też Łotwa jest na najlepszej drodze, by w jej konstytucji znalazł się zapis mówiący, że „państwo ma chronić i wspierać małżeństwo – związek mężczyzny i kobiety – rodzinę opartą na małżeństwie, pokrewieństwie lub adopcji, prawa rodziców i prawa dziecka, w tym prawo do wzrastania w rodzinie, której podstawą jest matka (kobieta) i ojciec (mężczyzna). Państwo zapewnia szczególne wsparcie dzieciom niepełnosprawnym, dzieciom pozostawionym bez opieki rodzicielskiej lub dzieciom, które doświadczyły przemocy”.
Łotewska lewica zmobilizowała się, by wpłynąć na decyzję polityków. Środowiska konserwatywne nie pozostawiły jednak zwolenników tradycyjnego definiowania rodziny bez wsparcia. Z Polski wysłano liczne apele, których sygnatariusze zwracali się do polityków o wsparcie dla rodziny.
Źródło: bnn-news.com / PCh24 / eng.lsm.lv
MWł