Liczba ludności Europy się kurczy. Po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej więcej osób zmarło, niż się narodziło. Paradoksalnie liczba osób zamieszkujących Stary Kontynent rośnie. To efekt silnej fali imigracyjnej.
Według raportu Eurostatu, po raz pierwszy w historii UE mamy do czynienia z ujemnym przyrostem naturalnym. W minionym roku w Unii urodziło się 5,1 miliona osób, ale zmarło 5,2 miliona ludzi.
Wesprzyj nas już teraz!
Co ciekawe, dodatni przyrost zanotowały takie kraje jak Irlandia, Francja, Szwecja czy Wielka Brytania. Gorzej jest na południu Europy, gdzie takie kraje jak Włochy, Grecja, Portugalia miały najmniejszy wskaźnik urodzeń.
Według raportu najbardziej skurczyła się ludność Węgier, Litwy, Bułgarii, Łotwy, Chorwacji i Rumunii. W tych krajach Eurostat odnotował największą różnicę między liczbą urodzeń i zgonów. W Polsce liczba Polaków zmniejszyła się o 1 proc. Umarło o 25,6 tysiąca więcej osób niż urodziło się dzieci.
Mimo ujemnych statystyk liczba mieszkańców Europy wzrosła. Statystyki zawyżyli migranci, którzy przybyli na Stary Kontynent. W 2015 roku było ich prawie 2 miliony. 1,2 miliona zdążyło już złożyć wniosek o azyl, a łączna liczba mieszkańców UE wzrosła z 508 do ponad 510 milionów.
Źródło: Rynek Zdrowia, innpoland.pl
MA