Amerykański Sąd Najwyższy nakazał federalnemu sądowi apelacyjnemu ponowne rozpatrzenie pozwu chrześcijańskiej uczelni w sprawie Mandatu HHS. Nakazano zbadanie tego czy obowiązek finansowania aborcji i antykoncepcji pracownikom nie narusza amerykańskiego prawa. Dziekan zainteresowanego uniwersytetu wyraził zadowolenie z decyzji Sądu.
– Jestem bardzo zadowolony z orzeczenia – powiedział Mat Staver, dziekan Liberty University School of Law i założyciel reprezentującej uniwersytet organizacji Liberty Counsel. Jego zdaniem obowiązek finansowania aborcji jest sprzeczny z wolnością sumienia. Sąd Najwyższy nakazał sądowi apelacyjnemu w Richmond w stanie Wirginia ponowne rozpatrzenie sprawy. Jednocześnie zarezerwował sobie prawo ostatecznej decyzji w następnym roku. Sąd apelacyjny ma zbadać argument autorów pozwu, którzy twierdzą, że ich „szczere przekonania religijne zabraniają jakiegokolwiek wspierania, dotowania, ułatwiania aborcji, która jest czymś moralnie odrażającym”.
Wesprzyj nas już teraz!
Pozew złożony w imieniu uczelni i dwóch osób prywatnych zakwestionował zarówno obowiązek podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu, jak i nałożony na pracodawców obowiązek finansowania tego ubezpieczenia. Obejmuje ono dostęp do aborcji i antykoncepcji. Według autorów pozwu wymóg opłacania ubezpieczenia pokrywającego koszty aborcji jest sprzeczny z Pierwszą Poprawką do Konstytucji gwarantującą wolność sumienia oraz z ustawą Religious Freedom Restoration Act (RFRA) z 1993r. RFRA zakazuje ustanawiania praw, które w jakikolwiek sposób utrudniałyby praktyki religijne. Kwestia aborcji zaś, jak argumentują autorzy pozwu, jest związana z chrześcijańskimi przekonaniami religijnymi.
Co ciekawe, prawodawstwo zabrania generalnie finansowania aborcji z budżetu federalnego. Dlatego też stany, które opłacają aborcję swoim mieszkańcom muszą pilnować, by wykorzystywano tylko środki stanowe, a nie federalne. Ma to zapobiec gwałceniu wolności sumienia osób z innych stanów. Ograniczenie to jest dalekie od doskonałości, gdyż finansowanie aborcji przez dany stan nie oznacza, że wszyscy jego mieszkańcy ją popierają.
Pokazuje jednak, że amerykańskie prawo postrzega zmuszanie do finansowania aborcji za kwestię gwałcącą prawa sumienia. Tymczasem wprowadzony przez administrację Obamy HHS Mandat to właśnie przymus finansowania aborcji na wielką skalę, także przez osoby sprzeciwiające się niej z powodów światopoglądowych. Autorzy pozwu twierdzą, że ustawa zmusza do wyboru pomiędzy zakupem prywatnego produktu ubezpieczeniowego, sprzecznego z przekonaniami religijnymi, a karą grzywny za odmowę.
Amerykański Sąd Najwyższy ma w piątek zająć się także inną kwestią wzbudzającą w Ameryce poważne kontrowersje – sprawą „małżeństw” homoseksualnych. Będzie on obradował nad skargą dwóch par homoseksualnych przeciwko Kalifornii. Sodomici oskarżają ten stan o dyskryminację. Wkrótce może rozstrzygnąć się czy Kalifornia dołączy do stanów uznających „małżeństwa” osób tej samej płci.
Marcin Jendrzejczak