29 lipca 2025

Marek Budzisz: Deal z USA to klęska Unii. Niemcy chcą wynegocjować sobie lepsze, własne warunki

Porozumienie handlowe Unii Europejskiej z USA jest klęską, która wynika ze słabości negocjacyjnej UE. To poszczególne kraje, korzystając ze swojej pozycji, mogą wypracować sobie lepsze warunki niż cała Wspólnota. Mówił o tym Marek Budzisz w rozmowie z Eugeniuszem Romerem na kanale „Układ sił” na YouTube.

Jak powiedział Marek Budzisz, w prestiżowej prasie ekonomicznej – jak „Financial Times” czy „Handesblatt” – porozumienie handlowe Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi zostało ocenione po prostu jako fiasko strony unijnej. Wskazał na to, że chodzi nie tylko o cła, ale również o zwiększone europejskie zakupy na rynku amerykańskim. Chodzi o surowce energetyczne, ale nie tylko. Europa ma kupować również na przykład soję. Tymczasem już dziś importujemy soję, a ponadto jesteśmy u progu podpisania umowy MERCOSUR z krajami Ameryki Łacińskiej, jest też duży import z Ukrainy. Jeżeli kraje unijne będą importować wiele żywności z tych trzech kierunków, będzie to oznaczać dramatyczne konsekwencje dla europejskiego rolnictwa – w każdym razie znaczącą presję konkurencyjną, podkreślił Budzisz.

Ekspert przypomniał też, że 15-procentowy poziom ceł na towary z Unii Europejskiej nie dotyczy stali i aluminium – te są objęte wyższymi cłami, które wprowadzono już wcześniej. Z kolei zakupy surowców energetycznych z USA oznaczają, że europejski rynek będzie zajęty przez Amerykę i mniej dostępny dla surowców z Rosji czy Kataru.

Wesprzyj nas już teraz!

Dodatkowo, wskazał, niemiecki sektor motoryzacyjny chce wypracować sobie własny status w ramach porozumienia. Nie chodzi o poziom ceł, ale o „lepsze traktowanie”, na przykład w postaci dużych inwestycji. – Nie jest zatem wykluczone, że będzie porozumienie Unii Europejskiej, ale niektórzy członkowie wynegocjują sobie lepsze warunki niż inni – powiedział Budzisz.

Komentator zwrócił też uwagę, że o ile Komisja Europejska odpowiada za politykę handlową, to nie może już odpowiadać za zobowiązanie państw członkowskich UE do kupowania amerykańskich surowców energetycznych albo broni. Jeżeli Ursula von der Leyen złożyła mimo wszystko takie obietnice, to należy to traktować w kategoriach „uzurpacji pozycji”. Nie ma jednak gwarancji, że państwa członkowskie UE rzeczywiście się na to zgodzą – tu Komisja Europejska może tylko przekonywać.

Negocjacje z USA pokazały słabość Unii Europejskiej, gdzie każde państwo chce ugrać coś dla siebie nawet kosztem całej Wspólnoty. Koniec końców, doprowadziło to do dużego rozczarowania, zwłaszcza wśród przemysłowców.

Wchodzimy w czasy, kiedy państwa Wspólnoty Europejskiej będą załatwiały własne interesy na boku z partnerami czy to chińskimi, czy amerykańskimi. Tak jak niemiecki przemysł samochodowy, który negocjuje na boku porozumienie z Amerykanami i może się okazać, że ci duzi po prostu będą wykorzystywali swoją pozycję przetargową po to, żeby obronić własne interesy, a nie troszczyć się o jakieś hipotetyczne dobro wspólnoty – zaznaczył.

Źródło: youtube

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram