Marek Sawicki z PSL nie poprze Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. Powołując się na swój katolicyzm powiedział, że nie odda głosu na człowieka zdejmującego krzyże ze ścian urzędów.
Marek Sawicki był gościem radia TOK FM. Został zapytany o kwestię wyborów prezydenckich. Polityk stwierdził, że o ile mu wiadomo – Rafał Trzaskowski nie będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Gdyby nim jednak został, Sawicki i tak na niego nie zagłosuje.
– Rafał Trzaskowski nie będzie kandydatem na prezydenta i nie wejdzie do żadnej drugiej tury. To jest jakby rzecz jedna, więc mój dylemat jest tutaj już rozwiązany. Natomiast nie będę głosował – ja jako katolik – za człowiekiem, który oficjalnie wydaje zarządzenie o zdejmowaniu krzyży z instytucji publicznych – powiedział Sawicki.
Jak stwierdził jest możliwe, że w ogóle nie pójdzie na wybory, nie chcąc głosować ani na Rafała Trzaskowskiego, ani na kandydata PiS. – Mam takie prawo, mam taką możliwość i niewykluczone, że z niej skorzystam (…). To nie jest abdykacja. To jest wyrażenie mojego poglądu na temat pana Rafała Trzaskowskiego – stwierdził.
Źródło: wpolityce.pl
Pach