Internauci ruszyli z petycją do prezydenta Dudy mającą na celu upowszechnienie dostępu do broni palnej. Jej inicjatorem jest znany komentator polityczny Mariusz „Max” Kolonko. Sygnatariusze są przekonani, że wprowadzenie prawa upowszechniającego dostęp do broni zmniejszyłoby ryzyko zamachów. Jak twierdzi twórca „Max TV”, zarówno europejskie państwa jak i ludność cywilna są rozbrojone. Polska powinna dać przykład i sprzeciwić się politycznej poprawności skłaniającej do rezygnacji z praktycznego prawa do obrony.
„Zwracamy się do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy o przeprowadzenie ogólnonarodowego referendum konstytucyjnego o wprowadzenie prawa do powszechnego posiadania broni”, piszą autorzy petycji do prezydenta. Jej inicjator, Mariusz „Max” Kolonko twierdzi, że wynika ono z niezbywalnego prawa do życia i bezpieczeństwa.
Wesprzyj nas już teraz!
– Cała ludność cywilna Europy jest praktycznie bezbronna. Ludność cywilna Francji jest dziś praktycznie bezbronna i nie ma żadnych szans w starciu z uzbrojonym muzułmaninem na swoim terytorium – twierdzi dziennikarz. – Tak samo cała Europa jest dzisiaj bezbronna i nie ma szansy, żeby ludność cywilna wygrała z uzbrojonymi muzułmanami, którzy będą grasowali z kałasznikowami po całej Europie – mówi Kolonko w filmiku na youtube.com.
Jak zauważył na 100 Polaków przypada jedynie 1,3 pistoletu. Oznacza to, że „Polacy mają tyle broni w domach, co Papuasi”. Problem rozbrojenia dotyczy nie tylko obywateli, lecz także państw unijnych. Około 70 procent budżetu NATO pokrywane jest przez Stany Zjednoczone. W tym roku aż 8 państw unijnych nie bacząc na zagrożenie zmniejsza wydatki na zbrojenia.
– To jest wojna – powiedział dziennikarz. – Politycy i zwykli ludzie muszą zdać sobie sprawę, że Europa jest w stanie wojny, że kalifat chce was wybić. Ilu jeszcze ludzi musi zginąć, by ludzie w Europie, politycy i ludność cywilna pozbyła się poprawności politycznej i zrozumiała, że ci muzułmanie wojujący chcą was wytłuc co do nogi?! – pytał. Jego zdaniem, upowszechnienie broni mogłoby zminimalizować liczbę ofiar zamachów, takich jak we Francji.
Jak podkreślił, żyjemy w dobie wojny światów. – Obca kultura naciera na Europę i ta obca kultura jest uzbrojona (…) w karabiny Kałasznikowa – powiedział. – Ona przychodzi pod płaszczykiem poprawności politycznej, pod bakterią marksistów kulturowych – dodał. Stwierdził, że potrzebny jest program zapewnienia pistoletu każdemu Polakowi. Jego realizacja stanowiłaby przykład dany Europie, że zamiast poddawania się poprawności politycznej należy walczyć i na siłę reagować siłą.
Obecnie posiadanie broni w Polsce wymaga posiadania pozwolenia wojewódzkiego komendanta Policji. O pozwolenie mogą ubiegać się osoby po ukończeniu 21 lat. Czynnikami sprawiającymi, że pozwolenie nie zostanie wydane są: zaburzenia psychiczne, ograniczona sprawność, uzależnienia od alkoholu lub substancji psychoaktywnych, brak stałego pobytu na terenie RP. Pozwoleń odmawia się także ludziom co do których istnieje podejrzenie, że użyją broni przeciwko innym osobom. Chodzi tu na przykład o ludzi skazanych za przestępstwa lub groźby karalne.
Jak zauważają komentatorzy, przepisy w Polsce są szczególnie restrykcyjne. Nie do przyjęcia jest sytuacja, w której pozwolenia wydaje Policja. Przypomina to czasy… zaborów. W II Rzeczypospolitej pozwolenia wydawał organ cywilny – starosta powiatowy.
Źródła: youtube.com / infor.pl / pch24.pl
mjend
Zobacz także:
Polonia Christiana 38. Prawo do obrony
