Aż 164 państwa poparły pakt migracyjny ONZ. Taką informację przekazał marokański minister spraw zagranicznych Nasser Burita. Wśród krytyków porozumienia była Polska. Do władz naszego kraju kierowany był apel o nie przyjmowanie niebezpiecznych rozwiązań.
Przyjęty w Marrakeszu przez przedstawicieli 164 państw dokument reguluje międzynarodowe przepływy osób. Formalnie nie są to wiążące zapisy, ale mają one „upowszechnić standardy i normy dotyczące migracji”.
Wesprzyj nas już teraz!
Dokument został przyjęty przez aklamację – niemniej brak poparcia dla tego typu rozwiązań wyraziły m.in. Polska, Austria, Bułgaria, Czechy, Łotwa, Słowacja, Węgry, Szwajcaria, Australia, Izrael i USA. Spór o pakt spowodował w Belgii rozpad koalicji rządzącej.
Krytycy paktu wskazywali, że przyjęcie dokumentu mogłoby doprowadzić do zwiększenia imigracji z krajów afrykańskich i bliskowschodnich. Jak podkreślano, proponowane rozwiązania zacierały też granice między imigracją legalną i nielegalną.
Wątpliwości te sprawiły, że polski rząd zadeklarował, że nie poprze paktu – zarówno podczas międzynarodowej konferencji w sprawie przyjęcia tego dokumentu w Marrakeszu, jak i w czasie głosowania podczas Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych.
„W czasach nasilenia antysemityzmu, uprzedzeń antymuzułmańskich i innych form nienawiści, rasizmu i ksenofobii, potwierdźmy nasze przywiązanie do równości i godności wszystkich”, napisał na Twitterze Antonio Guterres, sekretarz generalny ONZ. Urzędnik wyraził także nadzieję, że w późniejszym czasie kraje, które wstrzymały się od działania w przyszłości, zmienią zdanie. Podkreślił, że pakt nie jest wiążący ani nie stanowi traktatu w prawnym rozumieniu.
Petycję w sprawie paktu z Marrakeszu, dostęponej na platformie protestuj.pl podpisało ponad 10 tys. osób.
Źródła: rmf24.pl / un.org
MA