Środowisko Komitetu Obrony Demokracji oraz politycy opozycji parlamentarnej manifestowali w Warszawie w dzień 60 rocznicy przyjęcia Traktatów Rzymskich. Marsz odbywał się pod hasłem „Kocham Cię Europo”, a w jego przekazie manifestanci podkreślali, że nie godzą się na to, aby Polska wystąpiła z Unii Europejskiej. Co ciekawe, podnoszono głosy obawy, że rząd PiS dąży do Polexitu i już zostały podjęte pewne kroki mające na celu wypchnięcie Polski z UE. – Nie damy wyprowadzić Polski z projektu, który jest gwarancją naszego bezpieczeństwa – mówił podczas marszu Bronisław Komorowski.
W marszu „Kocham Cię Europo” brały udział różne środowiska polityczne, wśród nich Komitet Obrony Demokracji, a także politycy i sympatycy Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej. W marszu wziął także udział były prezydent Bronisław Komorowski oraz aktorzy zaangażowani w ruch KOD, m.in. Krystyna Janda i Dorota Wellmann, a także środowiska feministyczne, biorące udział w tzw. „czarnych protestach”. Wydarzenie rozpoczęto od odsłuchania „Ody do radości”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jesteśmy Polkami, Polakami i Europejczykami. Polska musi być wśród filarów Unii Europejskiej. Rząd niweczy nasze spełnione marzenie. Niszczy europejską przyszłość Polski. Przypomnijmy Europie i światu, że Europę chcemy współtworzyć. Nie pozwolimy się z niej wyprowadzić. Dziś stawką jest nasze miejsce w świecie. Europa nam odjedzie, jeśli na to pozwolimy. Tym razem skażemy się sami. Bez rozbiorów, bez obcej inwazji” – czytamy w stanowisku organizatorów marszu.
Organizatorzy oraz uczestnicy manifestacji silnie podkreślali, że obawiają się działań rządu Prawa i Sprawiedliwości rzekomo zmierzających do wyjścia z Unii Europejskiej. Mówił o tym m.in. były prezydent Bronisław Komorowski. – Nie damy odebrać sobie szans unijnych, europejskich. Nie damy wyprowadzić Polski z projektu, który jest gwarancją naszego bezpieczeństwa, rozwoju i postępu cywilizacyjnego – podkreślał. – Obronimy członkostwo Polski w UE, wygramy, bo my mamy rację – dodawał.
Głos podczas manifestacji zabrała również reżyserka filmowa Agnieszka Holland, który stwierdziła, że Unia Europejska jest kobietą. Na czym polega bycie kobietą genderowo? Polega na tym, żeby nie udowadniać za wszelką cenę swojej racji, nie traktować oponenta jako wroga tylko się dogadywać i szukać wspólnych rozwiązań. I to jest metoda UE – mówiła. – Jest metoda Putina, Erdogana, niestety pana Kaczyńskiego też – czyli, żeby nie dogadywać się, nie iść na żadne kompromisy, nie patrzeć na drugiego człowieka jak na bliźniego tylko udowodniać, że tylko ja mam rację – komentowała Holland.
Manifestanci maszerowali pośród flag Unii Europejskiej, a także partyjnych bannerów i transparentów takich jak: „Polak, Węgier dwa pacanki”, Zapluty karzeł Europy 1:27” oraz „Europe. We love you”.
Źródło: rmf24.pl, wprost.pl
WMa