Pod hasłem „Rodzina – Wspólnota – Polska” przeszedł ulicami Warszawy X Marsz dla Życia i Rodziny. Jego celem było przypomnienie, że to w rodzinach wykluwa się kapitał społeczny osób, które w dorosłym życiu będą pełniły ważne funkcje we wspólnocie narodowej. Podobne manifestacje miały dziś miejsce w 140 polskich miastach.
– Szczęście rodzinne jest dla Polaków niezwykle cenną wartością. Dlatego też wychodzimy na ulicę, aby zamanifestować nasze przywiązanie do wartości prorodzinnych i żeby tym entuzjazmem zarazić innych. Cztery lata temu takich marszów w całej Polsce było szesnaście. Dziś jest 140. To pokazuje, że Polacy chcą zakładać rodziny, chcą mieć dużo dzieci. Hasłem tegorocznych Marszów jest: „ Rodzina-Wspólnota-Polska”, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że to w rodzinach wzrastają ludzie, którzy już za kilka lat wezmą odpowiedzialność za nasz kraj. Dlatego w tym roku w sposób szczególny pochylamy się nad kwestią wychowania i edukacji – zaznaczyła współorganizatorka Marszu Anna Borkowska-Kniołek z Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zaznaczyła, pierwszoplanową rolę wychowawczą pełnią rodzice, a wszystkie instytucje, takie jak szkoła czy przedszkole, powinny pełnić funkcję pomocniczą, uwzględniając ich wolę i światopogląd. Tymczasem dziś coraz częściej zdarzają się sytuacje, gdzie rodzice są pozbawiani wpływu na to, czego uczy się ich dzieci.
Ostatnim elementem, któremu sprzeciwiają się organizatorzy tegorocznego Marszu jest kwestia dostępności bez recepty od 15 r. życia pigułki wczesnoporonnej Ella One. – Dostępność tzw. pigułki śmierci dla tak młodych dziewcząt jest kolejnym dowodem na to, że władza chce jak najbardziej odsunąć rodziców od wpływu na wychowanie dzieci i młodzieży – dodał Jarosław Kniołek.
Marsz dla Życia i Rodziny zorganizowany został po raz pierwszy w 2006 r. W 2015 r. do inicjatywy przyłączyło się 140 polskich miast. W 2014 r. w organizację włączyło się 550 wspólnot, ruchów i stowarzyszeń a 2600 darczyńców wsparło datkiem jego organizację. Szacuje się, że w ubiegłym roku we wszystkich marszach wzięło udział ok. 150 tys. uczestników. Organizatorem i koordynatorem inicjatywy jest Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.
Po raz czwarty ulicami Ełku przeszedł 31 maja Marsz dla Życia i Rodziny. Ponad 500 uczestników zachęcało do obrony życia, rodziny i tworzenia polityki prorodzinnej. „To co dobre się zaczyna, gdzie pojawia się rodzina”, „Wybieram Rodzinę a nie nadgodzinę!”, „Seksedukacja to deprawacja!”, „Dzieci skarbem, a nie garbem”, „Gdy rodzina zjednoczona, żadne zło jej nie pokona!”, „Tylko w rodzinie smutek ginie” – to niektóre z haseł jakie nieśli uczestnicy manifestacji.
Uczestnicy marszu jednoczyli się z ogólnopolską akcją, mającą na celu zamanifestowanie swoich przekonań i pokazania jak niezbywalną wartością jest rodzina. Organizatorzy zachęcali by wspólnie przeżyty czas był okazją do osobistych, rodzinnych i wspólnotowych przemyśleń.
– Nasza obecność tu, to także pokazanie, że nasze rodziny, zwłaszcza wielodzietne, są naszą radością i nadzieją. Przykłady wielodzietnych rodzin, z których mamy najwięcej powołań do kapłaństwa, życia zakonnego, muzycznie uzdolnionych młodych ludzi, jest potwierdzeniem, że wobec każdego życia Bóg ma plan i naszym zadaniem jest chronić to życie – mówiła jedna z uczestniczek marszu.
W marszu wziął udział biskup ełcki Jerzy Mazur, prezydent miasta Tomasz Andrukiewicz oraz przedstawiciele władz powiatu. Na zakończenie w Ełckim Centrum Kultury odbył się koncert zespołu „Sanctus”. Uczestnicy marszu podkreślali bardzo rodzinny i radosny klimat wydarzenia.
Tysiące osób przeszły także ulicami miasta w IV Bydgoskim Marszu dla Życia i Rodziny. Za organizację wydarzenia odpowiadały wspólnoty katolickie diecezji oraz Fundacja Światło-Życie Ośrodek w Bydgoszczy. – W obecnej rzeczywistości, w której spotykamy się z różnymi ideologiami, próbującymi przewrócić świat do góry nogami, rodzina jawi się jako ostoja bezpieczeństwa. To miejsce, które kojarzy się z tym, co najlepsze. To w rodzinie rodzi się nowy człowiek i tam doświadcza miłości. Odwołując się do hasła, przez piękną rodzinę rodzi się piękna Polska – powiedziała rzecznik Bydgoskiego Marszu dla Życia i Rodziny Mirosława Chmielewicz.
Ulice Bydgoszczy przez kilka godzin mieniły się kolorowymi transparentami, rozbrzmiewały okrzykami oraz śpiewem. Całość rozpoczęła Eucharystia w bydgoskiej katedrze, w czasie której można było podjąć dzieło duchowej adopcji dziecka poczętego.
„Nasz bydgoski Marsz to szczególny rodzaj świadectwa, tak bardzo potrzebnego w czasach, gdy w wieloraki sposób życie ludzkie, małżeństwo, rodzina są atakowane czy wręcz niszczone. To manifestacja za życiem, za wartościami rodzinnymi. To także wyraz naszej walki o prawo do życia dla osób najsłabszych i najbardziej bezbronnych” – napisał biskup bydgoski Jan Tyrawa w odezwie zapraszającej do udziału w wydarzeniu.
Zobacz film z krakowskiego Marszu dla Życia i Rodziny!
Źródło: Katolicka Agencja Informacyjna
KRaj