Ulicami stolicy Górnego Śląska przeszedł 1 czerwca Marsz dla Życia i Rodziny. W Katowicach poprzedziła go Msza św. w intencji jego uczestników odprawiona w katedrze Chrystusa Króla pod przewodnictwem abp. Wiktora Skworca. Marsze dla Życia i Rodziny przeszły ulicami ponad 120 miast, w tym m.in. Gdyni, Torunia, Częstochowy i Łodzi.
– Idźcie w marszu i głoście prawdę o małżeństwie i rodzinie. Pamiętajcie dziś i zawsze: Chrystus nie ma ust, ma tylko nasze usta, aby mówić o sobie ludziom. Nie ma pomocy, ma tylko naszą pomoc, aby przyciągać ludzi do siebie – apelował metropolita katowicki. Wartość rodziny była głównym tematem homilii abp. Skworca, podczas której wielokrotnie nawiązywał do familiae splendor – jasności rodziny.
Wesprzyj nas już teraz!
– Kościół jest głęboko przekonany o tym, że rozum ludzki, nawet nie obdarzony łaską wiary, ale szczerze poszukujący prawdy, może podstawową prawdę o rodzinie odkryć. Rodzina nie jest więc w żaden sposób obciążeniem dla społeczeństwa, ani balastem dla jego rozwoju. Rodzina jest szansą i nadzieją dla współczesnego świata! – podkreślił arcybiskup Katowic.
Abp Skworc przypomniał również, jak niedawno na Piekarskim Wzgórzu głosił, iż wszyscy czekamy na start ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny i jak bardzo jest ona ważna. – Wiele samorządów już zadziałało autonomicznie, aby na przykład ułatwić rodzinom dostęp do kultury. Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób, również akceptacją i dobrym słowem, wspierają rodziny, dziękujemy – powiedział hierarcha.
Po uroczystej Eucharystii uczestnicy Marszu, który odbył się pod hasłem „Rodzina obywatelska. Rodzina – wspólnota – samorząd” przeszli barwnym korowodem spod katedry do Parku Kościuszki, gdzie odbył się piknik rodzinny, na który złożyły się m. in. koncerty zespołów muzycznych i inne atrakcje dla dzieci i dorosłych.
Po raz drugi Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami Gdyni. Jego trasa wiodła spod pomnika Ofiar Grudnia 1970 do kościoła pw. św. Piotra Rybaka, gdzie została odprawiona Msza święta na jego zakończenie.
– Ile razy pytamy dlaczego Pan Bóg jest tak słaby w tym świecie? Słaby się przecież narodził, słaby umarł. On nie jest słaby – mówił podczas homilii ks. Filip Krauze, wykładowca Gdańskiego Seminarium Duchownego. – On jest Królem wieków, szanującym ludzką wolność. Żaden inny system wolności ludzkiej nie szanuje, każdy jest interesowny. Jezus, Jego Duch Święty, szanuje wolność człowieka. Dlatego, jeżeli chcemy, żeby Chrystus rzeczywiście rządził tym społeczeństwem, tym światem, aby życie było szanowane, aby praca była ceniona, sprawiedliwość zaistniała, potrzebujemy wielkiego posłuszeństwa Bogu i Duchowi Świętemu w Kościele. Ile tego posłuszeństwa, tyle władzy Chrystusa w świecie – mówił kaznodzieja.
W Łodzi Marsz dla Życia i Rodziny zgromadził ponad tysiąc osób. W jego trakcie wolontariusze zbierali pieniądze na rzecz dzieci z Zespołem Downa. Spotkanie rozpoczęło się przy placu Wolności, a zakończyło w Parku na Zdrowiu, gdzie odbył się piknik kończący XXI Łódzkie Dni Rodziny.
Z kolei w Toruniu w Marszu dla Życia i Rodziny uczestniczyło tysiące mieszkańców. Ludzie dla, których życie jest cenną wartością wyszli na toruńskie ulice, by pokazać, że rodzina oparta na wartościach chrześcijańskich, otwarta na nowe życie, jest siłą ojczyzny i Kościoła.
Marsz rozpoczął się Mszą św. celebrowaną w katedrze św. Janów. Mszy św. przewodniczył tam ks. kanonik Dariusz Zagórski, prof. UMK, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu.
– Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, którą przeżywamy pokazuje jak wielką wartością jest człowieczeństwo, życie ludzkie. Trzeba, byśmy pamiętali jak ważne jest nasze istnienie, jak ważne jest ludzkie życie. Dziś modlimy się za wszystkich, którzy są za życiem, którzy je piastują i chronią. Chcemy zamanifestować, że życie jest wielką wartością – powiedział ks. Zagórski na rozpoczęcie Eucharystii.
Po Mszy św. uformowano marsz, który wyruszył spod pomnika Mikołaja Kopernika i przeszedł ulicami Starego Miasta. W kolorowym marszu wzięły udział małżeństwa, rodziny z dziećmi, osoby starsze, samotne, niepełnosprawne, klerycy, kapłani i siostry zakonne oraz ludzie dobrej woli.
Częstochowski Marsz dla Życia i Rodziny rozpoczął się Mszą św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo. W homilii metropolita częstochowski mówił, że trzeba „opowiedzieć się z odwagą po stronie prawdy o rodzinie, małżeństwie i życiu”. – Jezus jest Słowem, Ewangelią i Życiem. Żaden człowiek nie jest po za zasięgiem Jego prawdy i łaski. Chyba, ze się oddala i nie chce być pod wpływem tej prawdy i łaski – zauważył abp Depo.
Zwracając uwagę na wartość ludzkiego życia abp Depo podkreślił, że „miłość nie może być ciężarem”. – Miłość zawsze jest darem, tak jak darem jest życie. Nasza godność jest z Boga i o tym mówi nam uroczystość wniebowstąpienia Pańskiego – przypomniał abp Depo.
Na zakończenie hierarcha zawierzył obronę życia ludzkiego, rodziny i małżeństwa Maryi Matce Nowego Życia i Matce nadziei.
Po Mszy św. uczestnicy Marszu dla Życia i Rodziny przeszli Alejami Najświętszej Maryi Panny do archikatedry częstochowskiej. Następnie na Placu Jana Pawła II przed archikatedrą rozpoczął się festyn rodzinny.
Źródło: KAI
ged
