12 września 2017

Mary Wagner skazana na więzienie, lecz wolna. Koniec procesu kanadyjskiej obrończyni życia

(Fot. Jakub Szymczuk / Foto Gosc / FORUM)

Dziewięć miesięcy więzienia – to wyrok, jaki usłyszała we wtorek w Toronto Mary Wagner – niestrudzona obrończyni dzieci nienarodzonych. Ponieważ wcześniej spędziła już w areszcie pół roku a sąd zaliczył jej ten okres na poczet kary – 1,5 dnia za każdy dzień za kratami – oskarżona po rozprawie mogła wyjść na wolność.

 

Wyrok zasądzony przez Erica Libmana jest o połowę niższy niż ten, którego domagał się prokurator. Być może przyczyniły się do takiej decyzji prowadzącego proces tysiące listów z Polski w obronie Kanadyjki. Mary Wagner wielokrotnie skazywano już w przeszłości za namawianie kobiet do ocalenia życia ich dzieci w aborcyjnych „klinikach śmierci”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Mary Wagner, która w więzieniu spędziła łącznie już około pięciu lat, w grudniu 2016 r. została aresztowana po tym, jak w placówce oferującej zabijanie nienarodzonych zdołała dotrzeć do sumienia jednej z matek i uratować życie jej dziecka.

 

W sierpniu sędzia uznał obrończynię dzieci poczętych za winną, jednak wstrzymał się z ogłoszeniem wyroku. Jego wysokość uzależnił od tego, czy za działalnością pro-life skazanej opowie się opinia społeczna. Libman wprost zwrócił się o nadsyłanie listów, które miały przekonać go, czy znacząca liczba osób podziela pogląd Mary Wagner na temat prawa do życia nienarodzonych.

 

Czy mój podpis może coś zmienić – takie pytanie zadawał sobie z pewnością niejeden uczestnik internetowych akcji poparcia dla oczekującej na wyrok kanadyjskiego sądu Mary Wagner. 

Być może znaleźli się jednak i tacy, którzy nie wzięli w nich udziału właśnie dlatego, że zwątpili w sensowność takich akcji….

 

Należący do pierwszej grupy mogą sobie pogratulować, gdyż najprawdopodobniej to ich zaangażowanie wpłynęło na decyzję Erica N. Libmana, kanadyjskiego sędziego prowadzącego proces Mary Wagner. Przypomnijmy, że list poparcia dla kanadyjskiej obrończyni życia zamieszczoną na stronie Popierajmy.pl podpisało ponad 15 tys. internautów, natomiast petycję w jej obronie na Protestuj.pl ponad 14 tys. 

 

Ci zaś, którzy czy to z powodu lenistwa, czy niedowiarstwa w możliwość wpłynięcia na decyzje kanadyjskiego sądu poprzez internetowe akcje nie wzięli w nich udziału powinni się wstydzić i wyciągnąć z tej sytuacji odpowiednie wnioski na przyszłość…

Źródło: Gość Niedzielny

RoM, luk

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram