26 sierpnia 2017

Mary Wagner: winna obrony życia poczętego. Skąd obawa przed prawdą o aborcji?

(Fot. Jakub Szymczuk/Foto Gosc/FORUM )

Czas spędzony przez nią w więzieniach można liczyć już nie w miesiącach, ale w latach. Mary Wagner, kanadyjska działaczka pro-life, której główną winą jest to, że staje w obronie tego najbardziej kruchego i bezbronnego życia. Nie jest napastliwa. Działa po cichu, skromnie, z białą różą w ręku. W klinikach aborcyjnych trafia do sumień matek noszących w swych łonach niechciane, przeznaczone na rzeź dziecko. To jej największa „zbrodnia”.

 

Skromna kobieta z białą różą w ręku – to znak rozpoznawczy Matry Wagner. Choć ta kanadyjska obrończyni życia działa po cichu i w zasadzie w pojedynkę, znana jest w całym świecie ze swej nieustępliwości w walce o życie ludzkie, to najbardziej kruche, zagrożone unicestwieniem w łonie matki. Okazuje się, że aby uciszyć jednego człowieka głoszącego prawdę o świętości każdego życia, potrzeba całej machiny sądowo-urzędniczej. Ale tego, że aborcja jest okrutną zbrodnią nie da się zakryć.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Kiedy lewicowo – liberalny świat usłyszał o Mary Wagner był w szoku. Dla „postępowego” środowiska szokiem było to, że ktoś może wejść do kliniki aborcyjnej w innym celu niż zabicie dziecka. Tymczasem ta odważna kobieta w samym centrum aborcyjnego piekła zaczęła rozmawiać z matkami, które były zdecydowane na zabicie swego dziecka, próbując je przekonać do pokochania swego potomstwa. W ręku miała białe róże, a jej orężem była prawda i orędzie miłości.

 

Kobieta działa od kilkunastu lat, ale od kilku jej działalność staje się coraz bardziej upowszechniana. W 2012 roku za wtargnięcie do kliniki Mary Wagner została aresztowana. Jej proces trwał blisko dwa lata. Została uznana za winną i skazana na karę pozbawienia wolności. Mary Wagner zasądzony został też dwuletni okres próbny oraz zakaz zbliżania się do klinik aborcyjnych. Sąd w swej dobroci na poczet kary zaliczył niemal dwuletni areszt obrończyni życia. Mary Wagner wyszła na wolność dopiero 12 czerwca 2014 roku.

 

Jeśli ktoś myślał, że kobieta z rezygnuje z obrony życia, mylił się. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, Mary Wagner została ponownie „złapana” w klinice aborcyjnej Bloor West Village w Toronto. Okres przedświąteczny sprzyjał mówieniu o rodzącym się życiu i pomagał przekonać matki do ocalenia swych dzieci. Rozdawała im białe i czerwone róże. 23 grudnia 2014 roku Mary Wagner została ponownie aresztowana. Zarzut? Zakłócanie prowadzenia działalności gospodarczej. W kwietniu 2015 roku obrończyni życia ponownie usłyszała wyrok skazujący. W lipcu została zwolniona z aresztu.

 

Opresje ze strony nietolerancyjnego dla katolików państwa nie mogły zniechęcić kobiety do dalszej walki. Ponownie przed Bożym Narodzeniem pojawiła się w placówce aborcyjnej. Rozdawała kobietom białe róże łagodnie sugerując, by przemyślały decyzję o aborcji. Została skuta i wyprowadzona z kliniki. Wiosną 2016 oku Mary Wagner znów została uznana za winną. Sąd sięgnął po najwyższy wymiar kary – pól roku więzienia. Wyrok zapadł po czterech miesiąca przetrzymywania kobiety w areszcie. W efekcie Mary Wagner opuściła areszt niebawem po skazaniu.

 

W grudniu 2016 roku kobieta ponownie odwiedziła klinikę aborcyjną i znów została zatrzymana. Przedtem zdołała wpłynąć na decyzję jednej z oczekujących na aborcję matek. Mary Wagner znów trafiła do aresztu. W czerwcu 2017 roku została zwolniona i odpowiada przed sądem z wolnej stopy. 12 września sąd wyda wyrok w jej sprawie. Tym razem jest oskarżona o winną zakłócenia pracy placówki aborcyjnej oraz naruszenia warunków zwolnienia warunkowego.

 

Mary Wagner pytana czy nadal będzie chodzić do klinik aborcyjnych odpowiedziała, że wszystko co robi, konsultuje z Panem Bogiem, musi to przemodlić i czeka na sygnał. Obrończyni życia rozmawia, rozdaje ulotki i róże. Pyta kobiety (zdaniem właścicieli kliniki „nagabuje”) o to czy są pewne tego, że chcą zabić swoje dziecko. „Dlaczego wybierasz odebranie życia swojemu nienarodzonemu dziecku?” „Czy zdajesz sobie sprawę, że zabijasz swoje dziecko?” Takie to trudne pytania.

 

Zwykle Mary Wagner działa w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie. Ostatnio udała się do kliniki 12 grudnia, w święto Matki Bożej z Guadalupe – patronki nienarodzonych. Było to już dziesiąte aresztowanie Mary Wagner, która działa od 16. W tym okresie spędziła już w więzieniu cztery i pół roku.

 

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 298 795 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram