Sanktuarium Maryjne w białoruskim Budsławiu, dla miejscowych katolików miejsce tak ważne jak dla Polaków Jasna Góra, zostało otwarte po trwającym ponad rok usuwaniu zniszczeń spowodowanych pożarem.
Otwarcie świątyni niestety nie mogło odbyć się w sposób uroczysty, gdyż istniało bardzo poważne niebezpieczeństwo, iż władze reżimu Aleksandra Łukaszenki, mogłyby te uroczystości potraktować jako manifestację polskości i zastosować represje wobec uczestników. Wierni zebrali na odbudowę swojego ukochanego sanktuarium prawie 1,5 miliona rubli, czyli około dwóch milionów złotych. W świątyni są już odprawiane Msze święte i nabożeństwa.
Nadal trwa jednak zbiórka środków na odtworzenie polichromii na ścianach bazyliki. Władze Białorusi, choć proszono je o wsparcie, na odbudowę zabytkowej świątyni nie dały ani grosza. Od czasu wybuchu rozruchów jesienią 2021 roku, kiedy to naród wyszedł na ulice protestując przeciw sfałszowaniu wyborów prezydenckich, bardzo wzmogły się represje prowadzone wobec Kościoła i jego wiernych. Katolików reżimowe władze nazywają „polskimi szpiegami”.
Wesprzyj nas już teraz!
11 maja 2021 roku zapaliło się poddasze sanktuarium w Budsławiu. Prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Pożar udało się ugasić. Strażacy wraz z parafianami uratowali też największy po Tabernakulum skarb świątyni – słynący łaskami obraz Matki Boskiej Budsławskiej. Niestety dach bazyliki spalił się w tak dużym stopniu, że podjęto decyzję o jego rozbiórce. Podczas gaszenia wodą i pianą ucierpiały też mocno wiekowe ściany świątyni. Odbudowa ruszyła od razu po pożarze. Zaangażowało się w nią mnóstwo ludzi dobrej woli. Już w ciągu kilku dni zebrano pierwsze pół miliona złotych.
Każdego lata przed oblicze Matki Boskiej Budsławskiej z całej Białorusi idą w pielgrzymkach tysiące wiernych. Dla tamtejszych katolików miejsce to jest tak ważne, jak dla Polaków istotna jest Jasna Góra. Największe uroczystości odpustowe mają miejsce w budsławskiej bazylice 2 lipca.
W 1504 roku Aleksander Jagiellończyk ufundował klasztor Bernardynów w Budysławiu. Wtedy w kompleksie klasztornym istniał jedynie kościół drewniany. Murowana świątynia powstała dopiero w latach 1633–1643. Do dziś zachowała się jedynie jej część. Obecny kościół późnobarokowy powstał w latach 1767–1783, a część starszego kościoła została wkomponowana w bryłę nowej świątyni – jest to kaplica świętej Barbary. Razem z powstaniem nowego kościoła powstały także nowe zabudowania klasztorne i szkoła, która była prowadzona przez zakonników. Cały kompleks zaprojektował znany architekt Józef Fontana.
W 1864 roku budynki, w których wcześniej mieszkali mnisi, zostały przejęte przez rosyjskie wojsko. Były to represje za pomoc udzielaną powstańcom styczniowym. Gmachy zostały całkowicie rozebrane pod koniec XIX wieku, ale mimo to barokowy kościół pozostawał nieprzerwanie czynny. Świątynia była ośrodkiem kultu cudownego wizerunku Matki Boskiej Budsławskiej, który pozostawał silny także w dwudziestoleciu międzywojennym, po czym zamarł w okresie sowieckich prześladowań, aby powrócić od roku 1992.
Pierwsza historyczna notatka o obecności cudownego obrazu Matki Bożej Budsławskiej w kościele została sporządzona w 1613 roku. Najpierw obraz był własnością wojewody mińskiego Jana Paca, który szczególnie go czcił. Po śmierci wojewody w 1610 roku obraz stał się własnością księdza Izaaka Sołokaja. W 1613 roku, wzruszony pięknem nabożeństw Wielkiego Czwartku i Wielkiego Piątku odprawianym w budsławskiej świątyni, uległ on namowom ojców bernardynów i ofiarował im wizerunek. Umieszczony już w pierwszym drewnianym kościele od samego początku był czczony przez prostych ludzi i wkrótce wsławił się licznymi cudami i łaskami. W 1635 roku został przeniesiony do ołtarza głównego. Pierwszy cud, po modlitwie w obliczu cudownego wizerunku, odnotowano w 1617 roku, kiedy to wzrok odzyskał pięcioletni chłopiec Jozafat Tyszkiewicz, później znany ojciec karmelita.
Źródła: belsat.eu, sanktuaria.maps24.eu
Adam Białous