Piątkowa masakra w amerykańskiej szkole podstawowej w Newtown wywołała ożywioną debatę na temat prawa do posiadania broni. Sprawca zastrzelił wówczas niemal 30 osób. Z kolei we wtorek doszło do strzelaniny w stanie Kolorado, w której zginęły 4 osoby. Zdaniem wielu, jedną z istotnych przyczyn tragedii jest zbyt łatwy dostęp do broni w Stanach Zjednoczonych. Pojawiły się głosy wzywające do zakazu posiadania broni przez zwykłych Amerykanów. Czy jednak takie rozwiązanie byłoby skuteczne?
Adam Lanza w piątek 14 grudnia zastrzelił 20 uczniów szkoły podstawowej, 6 osób dorosłych w niej przebywających, a także siebie i swoją matkę. Trudno się dziwić, że sprawa poruszyła amerykańską opinię publiczną. Podczas swojego przemówienia Barrack Obama markował nawet płacz. Jak zwykle w takich sytuacjach pojawiły się też głosy wzywające do rozwiązań mających na celu zapobieżenie takim tragediom w przyszłości. Oprócz propozycji ulepszenia amerykańskiego systemu opieki psychiatrycznej zaczęto też wzywać do ograniczenia dostępu do broni. Zdaniem wielu komentatorów, właśnie stosunkowo łatwy dostęp do broni w Stanach jest przyczyną masakry.
Wesprzyj nas już teraz!
Dianne Feinstein, senator z Partii Demokratycznej stwierdziła, że na pierwszym posiedzeniu nowego Kongresu zaproponuje uchwalenie zakazu posiadania broni szturmowej (assault weapons). Także nominalnie konserwatywny publicysta Washington Post, Michael Gerson także postuluje zakaz broni szturmowej oraz wprowadzenie szeregu środków kontroli broni. „Zakaz posiadania broni szturmowej, prawa zakazujące publicznego jej pokazywania, ograniczenia sprzedaży internetowej, a także rozmiaru magazynków nie są w ogóle sprzeczne z Drugą Poprawką do Konstytucji”, napisał Gerson.
Z zasadnością takiego zakazu polemizuje konserwatywny publicysta Washington Post George Will. „Pamiętajmy, że mieliśmy już zakaz posiadania broni szturmowej. Jego zniesienie nie zwiększyło w znaczący sposób liczby zabójstw, a jego wprowadzenie znacząco ich nie zmniejszy”, pisze. W Stanach Zjednoczonych zakaz posiadania broni szturmowej obowiązywał w latach 1992-2002r. Zakazano wówczas posiadania różnych rodzajów broni, z których 19 zostało dokładnie określonych. – Nie róbmy czegoś, co ma wymiar jedynie symboliczny – wzywa neokonserwatysta, William Kristol.
Choć lewica próbuje sprowadzić cały problem do kwestii zbyt łatwego dostępu do broni, problem sięga znacznie głębiej. Niektórzy zaczęli też zwracać uwagę na inne, niż legalność broni przyczyny masakry. Jednym z nich są problemy amerykańskiego systemu opieki psychiatrycznej. W dniach po masakrze furorę zrobił artykuł Lizy Long, matki, która opisuje problemy ze swoim 13-letnim synem. Ma on podobne problemy psychiczne, co Lanza – jest agresywny, często grozi matkobójstwem i samobójstwem. Long pisze o swoich problemach z amerykańskim systemem psychiatrycznym. Zastąpienie szpitali psychiatrycznych domami przejściowymi jak również stygmatyzowanie psychicznie chorych nie sprzyja poprawie sytuacji i leczeniu potencjalnych morderców. Problemem jest także uzależnienie wielu amerykańskich nastolatków od związanych z przemocą gier wideo. Niektórzy zwracają także uwagę na problem dechrystianizacji i związanego z nią szerzenia się zła.
Źródło: global.christianpost.com
Marcin Jendrzejczak
