W ostatnią sobotę maja francuska masoneria spotka się w ratuszu miasta Lyon, by debatować o transhumanizmie. Z inicjatywą zorganizowania sympozjum wystąpił Wielki Wschód Francji.
W spotkaniu wezmą udział loże należące do obediencji Wielkiego Wschodu. Wolnomularze chcą rozmawiać o transhumanizmie. Wśród zaproszonych gości odnajdujemy m. in. profesora medycyny, masona Jean-Louis Tourain deputowanego UMP. Naukowiec przedstawi wizją rozwoju sięgającą aż po 2050 rok.
Wesprzyj nas już teraz!
Transhumanizm, czyli przekonanie o możliwości przejścia ludzkości na wyższy stopień ewolucji dzięki nauce i technologii jest obecnie coraz bardziej popularny w pewnych kręgach. Jest to efekt zachłyśnięcia się bezkrytyczną wiarą w postęp.
Francuski chirurg i urolog, prof. Laurent Alexandre uważa, że przedłużenie ludzkiego życia przy pomocy technologii NBIC (Nanotechnologii, Biotechnologii, Informatyki i Inżynierii) pociągnie za sobą kryzysy polityczne, filozoficzne, psychologiczne, doprowadzając do powszechnego nihilizmu.
– Transhumanizm popiera radykalną wizję praw człowieka. Dla niego, obywatel to człowiek autonomiczny, który nie należy do nikogo oprócz siebie, i który sam decyduje o modyfikacjach, których chciałby dokonać w swoim mózgu, w swoim DNA i ciele, wraz z postępem nauki – pisze prof. Alexandre. Teoria ta twierdzi, że „ludzkość nie powinna mieć żadnych skrupułów w używaniu wszelkich możliwości transformacji oferowanych przez wiedzę” – podkreśla naukowiec.
– Chodzi o uczynienie człowieka terenem eksperymentu przez technologie NBIC; człowieka w permanentnej ewolucji, udoskonalanego i modyfikowanego dzień po dniu przez niego samego – deklaruje prof.Laurent Alexandre.
Więcej o prawdziwym obliczu transhumanizmu czytaj: Transhumaniści – jak genderyści zabierają się za dzieci oraz Robot z mózgiem robaka – kolejne szaleństwo „naukowców”.
Franciszek L. Ćwik, luk