Mateusz Morawiecki chce pozostać w rządzie za wszelką cenę. Zapytany, czy wyobraża sobie pracę w gabinecie, którego szefem jest Władysław Kosiniak-Kamysz, obecny premier odpowiedział twierdząco.
Na pytanie dziennikarzy Interii, czy wyobraża sobie sytuację, w której Mateusz Morawiecki pozostaje w rządzie, którego premierem jest Władysław Kosiniak-Kamysz, reprezentant Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział: „tak”.
Dopytany, czy to poważna propozycja, wyjaśnił: „Na dziś mamy propozycję, aby partia, która wygrała wybory – mogła stworzyć rząd. Jeśli to się nie uda, to pojawią się kolejne propozycje”.
Wesprzyj nas już teraz!
Wyjaśniając ostry język wobec PSL podczas kampanii wyborczej, Morawiecki przyznał, że „kampania wyborcza to inna poetyka, ale jesteśmy już po kampanii”. Dlatego jego zdaniem możliwe jest dojście do porozumienia z ludowcami. – Poza tym – proszę mi pokazać jakieś ostre wypowiedzi przeciwko ludowcom. My akurat doskonale potrafimy rozróżnić PSL od formacji Donalda Tuska – dodał Morawiecki.
Źródło: interia.pl
PR