„Nie zostawiam żadnych wskazówek na okoliczność mej śmierci; ponieważ Matka Boża pokieruje wszystkim lepiej niż ja. Cokolwiek się stanie, z głębi duszy, na kolanach błagam wszystkich i każdego z osobna o całkowite poświęcenie naszej Pani wszystkich dni własnego żywota”. 3 października przypada 20. rocznica śmierci „Doktora Kontrrewolucji”, Plinio Correi de Oliveira.
W związku z przypadającą w sobotę rocznicą śmierci prof. Pliniia Corrêi de Oliveira, warto po krótce przypomnieć biografię niestrudzonego obrońcy Wiary i Tradycji katolickiej oraz wiernego syna Kościoła. Szczególnie nasze zainteresowanie niech wzbudzi oddanie „doktora Plinio” (jak nazywali go przyjaciele i uczniowie) służbie Matce naszego Pana Jezusa Chrystusa, Maryi.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie można zrozumieć zaangażowania prof. de Oliveira w obronę cywilizacji chrześcijańskiej i jej restaurację – tam gdzie rewolucja już zdołała dokonać spustoszeń – bez uważnego przyjrzenia się jego domowi rodzinnemu. Ten budujący obraz może stać się wzorem dla wielu ognisk rodzinnych, gdzie coraz bardziej brakuje wymagającej miłości wobec dzieci, a wiara spychana jest na dalszy plan.
Przyszły wielki działacz katolicki urodził się w rodzinie arystokratycznej. Dom był wypełniony prawdziwie katolicką atmosferą. Wszelkie podejmowane w nim starania były dokonywane we współpracy z Opatrznością. Bóg zawsze był na należnym mu, najważniejszym miejscu.
„Moja matka nauczyła mnie kochać naszego Pana Jezusa Chrystusa, nauczyła mnie kochać Święty Kościół Katolicki”. „Od niej otrzymałem coś, co należało brać z najgłębszą powagą, mianowicie rzymskokatolicką, apostolską wiarę, nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz do Najświętszej Maryi Panny”, wspominał doktor Plinio.
Nawet pobieżne przyjrzenie się wielości inicjatyw podejmowanych przez brazylijskiego myśliciela wywołuje stan głębokiego podziwu dla pracowitości doktora Plinio. Ich cechą wspólną była głęboka miłość prof. de Oliveira, którą darzył „Jeden, Święty, Powszechny i Apostolski Kościół”.
„Krzyżowiec XX wieku” jeszcze podczas studiów na Wydziale Prawa Uniwersytetu Sao Paulo prowadził ożywioną działalność społeczną w szeregach Sodalicji Mariańskiej. W roku 1932 z listy Katolickiej Ligi Wyborczej wszedł do Zgromadzenia Konstytucyjnego Brazylii. Był najmłodszym parlamentarzystą. Zrezygnowawszy z kariery polityka, wykładał na wyższych uczelniach Sao Paulo. Redagował także pismo katolickie „Legionario”. Na jego łamach zwalczał idee komunistyczne i faszystowskie.
Po opublikowaniu przez doktora Plinio książki zatytułowanej „W obronie Akcji Katolickiej” został on odsunięty od wpływu na kierunek działania Akcji oraz redagowania „Legionario”.
Nową trybuną dla publicystyki Correi de Oliveira stało się pismo „Catolicismo”. Na jego łamach po raz pierwszy zostało opublikowane główne dzieło doktora Plinio pt. „Rewolucja i kontrrewolucja”. Przeanalizował w nim przyczyny odchodzenia narodów Zachodu od ideałów społeczeństwa chrześcijańskiego i wskazał środki zaradcze. W 1960 r. założył kontrrewolucyjne Brazylijskie Stowarzyszenie Obrony Tradycji, Rodziny i Własności (TFP). W Polsce ideały głoszone przez prof. de Oliveirę kultywuje i realizuje powstały w 1999 roku Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi a także od listopada 2001 Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej im. Ks. Piotra Skargi. Sam Oliveira był gigantem pracy – jest autorem lub współautorem ponad 2500 artykułów i 17 książek.
Widząc grozę chaosu, w którym z każdym dniem pogrąża się świat, Plinio Correa de Oliveira nie tracił jednak nadziei. Dla niego najpewniejszą gwarancją były słowa wypowiedziane przez Najświętszą Maryję Pannę w Fatimie: „moje Niepokalane Serce zatryumfuje”. Jego prawdziwie katolickie postrzeganie historii a także wydarzeń mu współczesnych, jest tym, czego brakuje wielu współczesnym katolików. Tak charakterystyczny dla doktora Plinio ogląd świata, w którym realizuje się Boża wola, odrzucany jest przez wierzącego w siebie i goniącego za światową marnością człowieka XXI wieku. Dlatego też nieodłączną towarzyszką życia każdego katolika musi być walka o zbawienie, swoje oraz tych, których Bóg postawi na drogach naszego życia.
Doskonale istotę tego zmagania oddał prof. Roberto de Mattei w biografii doktora Plinio, „Krzyżowiec XX wieku”: „Owa wojna to nic innego, jak historyczne przedłużenie przeciwieństwa pomiędzy Niewiastą a wężem, pomiędzy duchowym potomstwem Maryi a duchowym potomstwem diabła”. Jak pisał prof. de Oliveira: „Zaprzestanie tej walki w celu ekumenicznego pojednania Niewiasty z wężem oraz potomstwa Niewiasty z potomstwem węża zmierza ku powrotowi do pełnej pychy wieży Babel, którą neopogaństwo usiłuje na wszelkie sposoby odbudować”.
Kluczowe dla refleksji Brazylijczyka zagadnienie Rewolucji i Kontrrewolucji także należy postrzegać w świetle zaufania Bożej Rodzicielce. Jak bowiem pisał: „Łaska zależy od Boga, jednak Bóg wolnym aktem swej woli życzył sobie, by rozdawanie łask zależało od Maryi. Jest ona Powszechną Pośredniczką, jest akweduktem łaski. Dlatego jej pomoc jest niezbędnie potrzebna, by nie było Rewolucji, albo żeby została ona pokonana przez Kontrrewolucję. (…) Dlatego nabożeństwo do Maryi stanowi warunek sine qua non dla stłumienia Rewolucji i zwycięstwa Kontrrewolucji”.
Jak w kontekście tych słów wygląda nasze życie? To pytanie, które warto sobie zadać i udzielić sobie szczerej odpowiedzi. Rocznica śmierci „Doktora Kontrrewolucji” jest ku temu wspaniałą okazją.
luk