27 listopada 2012

McCain ostrzega: Egipt może być państwem islamskim

(fot. ASMAA WAGUIH / REUTERS / FORUM)

Senator John McCain ostrzegł w wywiadzie dla Fox News przed groźbą islamizacji Egiptu. W kraju, który stara się pomagać w osiągnięciu rozejmu między Izraelem a Hamasem, trwają starcia między zwolennikami i przeciwnikami prezydenta Mohammeda Morsiego, związanego z Bractwem Muzułmańskim.


W wywiadzie dla Fox News McCain stwierdził, że sytuacja w Egipcie może ewoluować w kierunku powstania państwa islamskiego. Nie wykluczył przy tym możliwości pogrążenia się tego kraju w chaosie. Były republikański kandydat na prezydenta powiedział, że Obama powinien lepiej wykorzystać przewagę, jaką Stany Zjednoczone mają nad Egiptem.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Amerykańscy podatnicy liczyli, że ich dolary będą skierowane na promocję demokracji w Egipcie – powiedział McCain. Jego zdaniem Obama marnuje amerykańskie pieniądze przez swoją nadmierną ustępliwość wobec egipskich islamistów.

 

Prezydent Morsi, należący do politycznego skrzydła Bractwa Muzułmańskiego, ma wkrótce spotkać się z przedstawicielami egipskiej Najwyższej Rady Sądownictwa. Spotkanie będzie miało na celu omówienie prezydenckiej deklaracji konstytucyjnej z zeszłego tygodnia. Wzbudziła ona wiele kontrowersji, gdyż Morsi stwierdził, że żaden organ w państwie nie jest uprawniony do anulowania jakiegokolwiek prezydenckiego dekretu. Prezydencka deklaracja miała także na celu ochronę złożonej głównie z islamistów Konstytuanty.

 

Najwyższa Rada Sądownictwa uznała posunięcia Morsiego za „bezprecedensowe naruszenie niezawisłości sądownictwa”. W Egipcie obowiązuje aktualnie tymczasowa konstytucja, a Morsi uspokaja, że jego deklaracja będzie obowiązywać tylko do czasu uchwalenia nowej ustawy zasadniczej. Jego przeciwnicy jednak mają poważne wątpliwości i obawiają się, że prezydent dąży do ustanowienia islamskiej dyktatury.

 

Bractwo Muzułmańskie wzywa do masowych demonstracji wspierających prezydencką deklarację. Na kairskim placu Abdin ma pojawić się aż milion zwolenników urzędującego prezydenta. Protesty szykują przeciwnicy islamizacji kraju, skupieni na placu Tahrir, również w stolicy Egiptu. Doszło już do nieudanej próby podpaleń 30 namiotów anty-islamistów.

 

Przeciwko Morsiemu występują nie tylko liberałowie, ale także koptyjscy chrześcijanie. Ich sytuacja znacznie się pogorszyła od objęcia przez niego władzy. O ile pod rządami poprzedniego prezydenta Mubaraka byli oni tolerowani, to aktualnie czują się zagrożeni. Ich obawy nie są bezpodstawne – latem 120 Koptów zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów w Daszurze, w pobliżu Kairu. Chrześcijanie mają też utrudniony dostęp do stanowisk rządowych, w którym panuje nadreprezentacja polityków islamskich. Koptowie stanowią około 10 proc. egipskiej populacji.

 

 

Źródła: christianpost.com rp.pl

Marcin Jendrzejczak

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 687 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram