Prezes Instytutu Ordo Iuris, udzielając wywiadu TV Trwam, odniósł się m. in. do skandalicznej sytuacji niewydania „zgody” przez niemiecką firmę na poświęcenie katolickiej pralni prowadzonej przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta.
– Ostatnie dwa lata pokazują, że mamy do czynienia ze spotęgowaniem nienawiści wobec katolików i agresji wobec nich. Niestety agresja jest również zwiększona, co pokazuje przykład morderstwa o. Maksymiliana z Siedlec – powiedział mec. Jerzy Kwaśniewski w rozmowie z TV Trwam, przypominając sprawę zamordowanego franciszkanina związanego z Tradycją.
Mecenas odniósł się także do skandalu z udziałem niemieckiej firmy Henkel, która skutecznie uzurpowała sobie prawo do „odmówienia” katolickiemu biskupowi możliwości poświęcenia dofinansowanej przez nią pralni. – Henkel pomylił swoją rolę. Zwróćmy uwagę, że podczas uroczystości otwarcia był on gościem. Nawet jeżeli koncern dołożył się finansowo do realizacji tego projektu, to inicjatorem i właścicielem była katolicka organizacja – wyjaśnił prawnik.
Wesprzyj nas już teraz!
W związku z tym bp Jacek Kiciński odmówił udziału w wydarzeniu, co mec. Kwaśniewski poczytuje za bodziec do sprzeciwu i konsumenckiego bojkotu firmy prowadzącej antychrześcijańską politykę. Ostatecznie Henkel wydał lakonicznie i miękkie oświadczenie, próbując wycofać się ze skandalu. – Prezes koncernu wycofuje się z antyreligijnej postawy swoich pracowników. Według świadków uroczystości decyzja o niedopuszczeniu kapłana, by poświęcił obiekt, była konsultowana z centralą. Dlatego nie był to eksces jednego pracownika, jak teraz Henkel próbuje to przedstawiać. To rzeczywisty wyraz antyreligijnej polityki koncernu – kontynuował gość TV Trwam.
Jak stwierdził mec. Kwaśniewski, „dziś wolność światopoglądowa oznacza wolność od religii, a w szczególności chrześcijańskiej i katolickiej”, co znajduje swój wyraz w wielu dziedzinach życia publicznego. Jak zauważył, coraz częściej zdarzają się przypadki zniesławiania i obrażania osób wierzących.
Przykładem tych działań są również sztuki teatralne wystawiane za publiczne pieniądze. – To wszystko jest obrazem kulturalnego upadku części uczestników życia publicznego. Tutaj musi włączyć się prawo. Jest to przestrzeń, w której musi zostać wymierzona konkretna kara, by móc zaprowadzić porządek – zasugerował mec. Jerzy Kwaśniewski.
Źródło: radiomaryja.pl
FO