„Ave Maria! Lyon, na zawsze pod ochroną Dziewicy Maryi” – efektowną oprawę meczową z takim hasłem oraz wizerunkami Matki Bożej i bazyliki Fourvière zaprezentowali przed niedzielnym meczem przeciwko drużynie Tuluzy kibice Olympique Lyon.
Francuskiej drużynie wyjątkowo nie układało się od początku sezonu na swoim boisku. Po raz pierwszy w swej historii nie zdołała bowiem wygrać żadnego z pierwszych 7 meczów przed własną publicznością. To jednak zapewne nie kiepskie wyniki inspirowały kibiców tego klubu do przygotowania tak niecodziennej oprawy. Głównym powodem było przypadające w dniach 6 – 8 grudnia Święto Świateł ku czci Opiekunki miasta.
Przed meczem na trybunie zajmowanej przez kibiców prowadzących najgłośniejszy doping pojawiły się napisy: Ave Maria oraz Lyon, a jamais sous la protection de la Vierge Marie („Ave Maria! Lyon, na zawsze pod ochroną Dziewicy Maryi”). Towarzyszyły im imponujących rozmiarów wizerunki Matki Bożej oraz miejscowej bazyliki Fourvière, wzniesionej dzięki prywatnym funduszom pod koniec XIX wieku dla zaakcentowania faktu, że prawdziwa wiara góruje nad ideami Komuny Paryskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
🌟 Tifo Badgones Lyon 🌟#FeteDesLumieres pic.twitter.com/HeSmem5WqC
— 𝔇𝔑𝔐𝔏 (@D2LY69) December 10, 2023
Choć – jak zażartował kiedyś papież Jan Paweł II – „władza Pana Boga nie obejmuje boiska piłkarskiego” (czytaj: nie należy nadużywać modlitwy do spraw błahych), manifestacja pobożności kibiców Olympique zbiegła się z przełamaniem przez ich drużynę kiepskiej passy sportowej. Gracze z Lyonu wygrali bowiem z Tuluzą 3:0.
Miejscowa tradycja zapalania dziękczynnych świec dla Matki Bożej w Dniu Niepokalanego Poczęcia pochodzi z XVII wieku. W obawie przed rozlaniem się trwającej właśnie zarazy na całe miasto, mieszkańcy Lyonu wyruszyli do świątyni rozświetlając drogę płomieniami.
Z kolei w 1852 roku, na wzniesieniu Fourvière postawiona została figura Maryi. Na przeszkodzie jej pierwotnemu odsłonięciu stanęła powódź. Kiedy wreszcie żywioł ustąpił, mieszkańcy postanowili uczcić Najświętszą Maryję Pannę 8 grudnia. Tym razem gwałtowna burza wymusiła przełożenie uroczystości na kolejny dzień. W nocy jednak nawałnica ustała. Ludność spontanicznie zaczęła palić światła w oknach swoich domów. Wierni wyruszyli do figury przy blasku świec.
Źródła: Twitter, fr.aleteia.org, leprogres.fr, polskifr.fr, PCh24.pl
RoM