Fetysz najnowszych technologii armii Izraela dał jej iluzję bezpieczeństwa i przyćmił realne zagrożenia, wiążące się z mniej zaawansowanymi technicznie przeciwnikami – ocenia amerykański magazyn „Foreign Policy”.
„Być może to dążenie Sił Obronnych Izraela (IDF) do przewagi w zaawansowanych technologiach nad przeciwnikami takimi jak Hamas przyćmiło ich pogląd na sytuację. Poczucie wyższości technologicznej utrudniło Izraelowi przewidzenie ataku z 7 października i może również stanowić problem podczas oczekiwanej kampanii lądowej w Gazie” – zauważa „FP”.
Wymieniając przyczyny negatywnego wpływu polegania na technologii, magazyn tłumaczy, że „zaufanie Izraela do przewagi technologicznej doprowadziło decydentów i wyższych oficerów do złudzenia, w którym w izraelskiej strategii wojskowej nie ma żadnych trudnych wyborów”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Po drugie, nadmierne poleganie na technologii na poziomie taktycznym przyczyniło się do defensywnego nastawienia IDF, co mogło doprowadzić do zaniku ważnych umiejętności, takich jak zdolność do prowadzenia złożonych operacji połączonych podczas ataku” – wskazuje „FP”.
„Najlepszym symbolem tego problemu jest inteligentny płot graniczny wzdłuż Strefy Gazy, wyposażony w wyrafinowane czujniki i zdalnie sterowane karabiny maszynowe. Ogrodzenie, zwane Żelaznym Murem, doprowadziło do tragicznie błędnego przekonania, że nie ma potrzeby rozlokowywania wokół granicy oddziałów, mających chronić Izrael przed wrogim wtargnięciem” – wskazuje magazyn.
W tekście podkreślono, że skupienie się na zaawansowanych technologiach miało bezpośrednie konsekwencje dla charakteru operacji IDF, które zaniedbały użycie sił lądowych w celach wojskowych. „Zamiast przygotowywać się do przyszłych wojen, jednostki te były zajęte pilnowaniem Zachodniego Brzegu Jordanu i ochroną osadników” – przypomina „FP”.
Próbując zaradzić nadmiernemu poleganiu na taktyce defensywnej i ograniczonych atakach, IDF opracowuje obecnie nową koncepcję operacyjną zwaną „Decydującym Zwycięstwem”. Opiera się ona na tych samych założeniach, co wiele nowych koncepcji operacyjnych sił zbrojnych NATO: działania lądowe wspierane przez sztuczną inteligencję, podczas których rozproszone i bardziej autonomiczne siły wykorzystują precyzyjną siłę ognia, aby szybko pokonać przeciwnika.
„Jak pokazał jednak niedawny atak Hamasu, w przypadku obejścia technologii, brak żołnierzy zdolnych do szybkiego rozmieszczenia na większą skalę, eliminuje plan B i możliwość niezbędnej, szybkiej reakcji” – pisze „FP”.
PAP
O TYM NIE USŁYSZYSZ W INNYCH MEDIACH! GADOWSKI O WOJNIE W IZRAELU MÓWI JAK JEST!